Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Uwodzenie - Etykietki-a jakby wszystkie odrzucic?

NeSt - 2009-01-21, 22:05
Temat postu: Etykietki-a jakby wszystkie odrzucic?
Etykietki

Niedawno myslałem nad tym jakie ograniczenia daja takie etykietki ,jak :

a)Maż + Żona
b)Chłopak+Dziewczyna
c) Przelaciel+Przeleciółka (chyba nie musze tłumaczyc ;-) )
d)Przyjaciel+przyjaciółka
e)Kolega+koleżanka

ad. Do a)
Maż z żona to odpowiedzialnosc,panowanie nad sytuacja,konsekwencja,siła,zazwyczaj większy dochód ze strony męża,a kobieta:kuchnia, delikatnosc, empatia?Zwiazek na całe życie.W tej etykietce(oficjalnie) nie wchodzi w grę zdrada(zakazany owoc najlepiej smakuje i nieoficjalnie się pojawia),lecz spędzanie razem obiadów,swiat (wedlug przyjętych społecznie reguł,tradycji),wyjazdy na wakacje itd. Najczęstszym problemem wg mnie w małżeństwach to po slubie traktowanie drugiej osoby jak własnosci, przez co po czasie pojawia się toksyka.

Ad.do b)
Chłopak z dziewczyna to również spędzanie ze soba dużo czasu i oficjalnie nie wchodzi w grę zdrada, z tym, że nie ma to takiej ogromnej wartosci dla trwałosci zwiazku ,gdy już ona wyniknie jak w małżeństwie. Zazwyczaj jest ostro potępiana, jednak nie jest to zwiazane z rozwodem ,sadem itd. Kwestia też podejscia partnerów i wczesniejszego uzgodnienia co możemy, a na co sobie nie pozwalamy.
W zasadzie jest to podobna relacja do małżeństwa, jednak wyklucza się najczęsciej problem dzieci i smutnych roszczeń sadowych w przypadku konca. Tu też nie ma żadnych obowiazków zwiazanych z druga osoba,bo?nie jestesmy przeciez małżeństwem! ;-)

Ad.do c)
Przelaciel z przelaciółka to dużo wolniejsze od obowiazków podejscie. Spotykanie się jak się zachcę jemu czy jej. Zauważyłem,że osoby po długich zwiazkach to najbardziej preferuja ze zmęczenia. Nie trzeba się emocjonalnie angażowac, zaspokajamy się fizycznie i jest super,gites,ekstra,fajowsko! ;-) Co kto lubi. Dajesz drugiej osobie swoja miłosc w chwilach spotkan i nie oczekujac niczego.

Ad.do d)
Przyjaciel z przyjaciółka jest skoncentrowane na empatii, dłuższej relacji, poznaniu drugiej osoby i pomocy jej w trudnych sytuacjach życiowych. Różne zajęcia zapełniajace wolny czas, tj.basen,bieganie, nawet wakacje i tym podobne.Tu nie wchodzi w grę sex,choc często faceci poprzez przykrywkę przyjaciela łaża za dupcia i rzadko się tego doczekuja, bo sa traktowani jak przyjaciółka z ogonkiem-tyle. ;-) Wiedza o sobie masę rzeczy intymnych,dziela się czyms, czego nie powiedzieliby chłopakowi/dziewczynie i bardzo swobodnie przy sobie się czuja.

Ad.do e)
Kolega z koleżanka to spotkanie się raz na miesiac, a może kilka? Na -piwo-, zwykła powierzchowna gadka, żaden seks(a jak się zdarzy to przypadkowo prawdopodobnie po alko) , przytulenie w sytuacjach a-la koniec swiata czy smierc bliskiej osoby ;-) ,bo inaczej żadne nie czuje potrzeby.

Jak widac każde z tych zwiazków wyżej w skrócie przedstawionych nosi ze soba swoje ograniczenia, przez co musimy w nich odgrywac różne role ,które maja swoje zasady. Nie zbyt mi się to osobiscie podoba i wpadłem na pomysł jak to wyłaczyc, a nazwałem NiEOKRESLENi.

Tak więc,nic prostszego. Jak na ta chwile robię to uswiadamiajac kobiecie co nam narzuca społeczeństwo pokrótce opisujac te etykietki i mówie o NiEOKRESLONYCH jako wolnosci ,która jest czyms naturalnym,dzięki której mogę robic to na co mam ochote ,kobieta tak samo. Wszystko oczywiscie z wzajemnym szacunkiem, dzięki czemu oboje stajemy się bardziej otwarci na swoje prawdziwe chęci ,a życie staje się piękniejsze i piękniejsze..
Bo wyobraz sobie jakby to było, gdy masz ochote :
+powiedziec -kocham Cie- po prostu to robisz.
+powiedziec szczerze co myslisz ryzykując koniec znajomosci .
+traktowac jak koleżankę bo w tym momencie nie chcesz inaczej.
+przytulic się w każdej okolicznosci.
+kochac się z inna kobieta,bo akurat Ci się spodobała.

Mi się osobiscie bardzo podoba takie podejscie i mogę czuc się w pełni wolny i jest to ze mna spójne.





Pozdrawiam, czekam na przemyslenia,pytania,watpliwosci. ;-)
P.S. O w kurwę-to mój pierwszy post! :-P

Carlos - 2009-01-24, 14:14

Cytat:
NeSt napisał
Tak więc,nic prostszego. Jak na ta chwile robię to uswiadamiajac kobiecie co nam narzuca społeczeństwo pokrótce opisujac te etykietki i mówie o NiEOKRESLONYCH jako wolnosci ,która jest czyms naturalnym,dzięki której mogę robic to na co mam ochote ,kobieta tak samo.


Moim zdaniem wszystko jest uwarunkowane tym czego tak naprawde oczekujemy od interakcji z daną kobietą.
Jeżeli interesuje nas jedynie przygoda, dobra zabawa i brak ograniczenia normami społecznymi to uważam że taki sposób postepowania z pewnością zaspokoi ten punkt widzenia.

Tylko nasuwa sie pytanie, jak długo coś takiego powinno trwać?
Bo jeżeli oczekujemy jedynie przygód to pozbycie się tych etykietek z pewnością nam to ułatwi.
Jednak jeśli chcemy zbudowac solidny związek oparty na wzajemnym zaufaniu to nie do końca sie z tym zgodzę.

Cytat:
NeSt napisał:
Jak widac każde z tych zwiazków wyżej w skrócie przedstawionych nosi ze soba swoje ograniczenia, przez co musimy w nich odgrywac różne role ,które maja swoje zasady. Nie zbyt mi się to osobiscie podoba i wpadłem na pomysł jak to wyłaczyc, a nazwałem NiEOKRESLENi.


Etykietki niosą za sobą wprawdzie ograniczenie, ale nikt nie każe nam postępować według nich. Uważam że kazdy w zależności od własnych przekonan i sposobu postrzegania relacji z kobietą jest w stanie okreslić własne zasady w tej interakcji, które nie muszą bazować na normach społecznych, tylko na tym czego od siebie oczekujemy i od kobiety.


NeSt nasuneło mi sie takie pytanie do Twojego artykułu skoro twierdzisz że stworzenie nieokreślonych pozwala np:


Cytat:
NeSt napisał
+kochac się z inna kobieta,bo akurat Ci się spodobała


to czy tak samo odnosi się to do kobiety?, że ona też może uprawiać seks z innym facetem jeżeli ma na to ochote?
Bo pisałeś że zarówno Ty jak i kobieta możecie robić to na co w danym momencie macie ochote.

Moja opinia jest tak, że jeśli szuka sie przygody to nieokreśleni jak najbardziej za, natomiast jezeli szuka sie dłuższego zwiazku, to należy to zmodyfikować bazując na własnych przekonaniach i tego jak postrzegamy otaczający swiat.

NeSt - 2009-01-24, 17:08

Cytat:
CYTAT:Tylko nasuwa sie pytanie, jak dlugo cos takiego powinno trwac?
Bo jezeli oczekujemy jedynie przygód to pozbycie sie tych etykietek z pewnoscia nam to ulatwi.
Jednak jesli chcemy zbudowac solidny zwiazek oparty na wzajemnym zaufaniu to nie do końca sie z tym zgodzić.


Masz racje. Jesli poszukujemy przygód-tak to nam wystarczy. Z mojego punktu widzenia zycie to przygoda i takie podejscie polegajace na NiEOKRESLONOSCi w relacji jest po prostu zyciem pewnym wolnosci. Solidny zwiazek-widzisz tu wchodzi kwestia etykietki. Jesli chcesz mozesz w to wejsc (CHLOPAK+DZIEWCZYNA) i naginac pewne prawa w niej wystepujace, jednak caly czas musisz miec je na uwadze. Idea nieetykietowania ma za zadanie nieporównywania sie do czegos co zostalo narzucone.To troche jak idea BYCiA NAJLEPSZA WERSJA SiEBiE która ma za zadanie jedynie porównywac sie do siebie samego z wczorajszego dnia. Dzieki temu idziemy wlasnym tempem i jestesmy spokojniejsi,bardziej zadowoleni ze swoich osiagniec.

Zwiazek kojarzy mi sie z niezyciem,rutyna,nuda-na dzis.

Kwestia zaufania?jezeli dajemy sobie wolnosc to nie boimy sie, ze druga osoba Cie zdradzi, bo wystarczy powiedziec ze Ci sie podoba ta i ta dziewczyna, czy ten a ten facet w przypadku kobiety. Nie boimy sie, ze partner Cie oszuka, bo znamy swoja wartosc itd. Tu kwestia pewnosci poradzenia sobie w kazdej sytuacji i zaufania?z tym,ze do samego siebie! Jezeli ona Cie oszukala, to widocznie sie bala Ci czegos powiedziec ,jezeli zdradzila to spodobal sie tamten facet tak jak Ty spodobales sie jej zanim sie poznaliscie lub po. Ona tez jest czlowiekiem i tez ma jedno zycie...w tym ciele. ;-) (Musze na ten temat napisac artykul bo z tego sie bierze masa bledów w podejsciu)

Cytat:
NeSt nasunelo mi sie takie pytanie do Twojego artykulu skoro twierdzisz ze stworzenie nieokreslonych pozwala np:

Cytat:
NeSt napisal
+kochac sić z inna kobieta,bo akurat Ci sie spodobala


to czy tak samo odnosi sie to do kobiety?, ze ona tez moze uprawiac seks z innym facetem jezeli ma na to ochote?
Bo pisales ze zarówno Ty jak i kobieta mozecie robic to na co w danym momencie macie ochote.

Tak ,to sie odnosi tak samo do kobiety. Ona jest tak samo wolna jak Ty. Musze przyznac ,ze jeszcze kilka miesiecy temu nie potrafilem sobie poradzic z probleme zdrady,zazdrosci i bardzo to przezywalem. Bardzo duzo mezczyzn cos takiego ma widze-bierze sie to z programowania.Otóz pozbylem sie w 100% tego odczucia ,po ksiazce OSHO pt. "Milosc,wolnosc,samotnosc" ,kiedy zrozumialem, ze jak narzuca spoleczeństwo mezczyzni bardzo czesto traktuja kobiety jak swoja wlasnosc, jak kogos gorszego ,mniej rozumnego itd. Gdy zrozumiesz ,ze kobieta jest czlowiekiem tak samo jak Ty bedac jednoczesnie inna ,co może byc fascynujace-zniknie problem zazdrosci. To jeden z waznych elementów ,by spokojnie móc czuc sie wolnym.

P.S. Polecam ksiazki OsHo, które polecil mi !!!ROYAL!!! za co jestem bardzo wdzieczny. Po wyzej opisanej ksiazce proponuje ?Odwage?. Ja zamierzam przeczytac minimum trzy-czwarte jego ksiazek,a ma ich chyba z 30 wydanych.Jestem przy 7 ;-)

Pozdrawiam
NeSt

Carlos - 2009-01-24, 18:59

Cytat:
NeSt napisał:
Jesli poszukujemy przygód-tak to nam wystarczy. Z mojego punktu widzenia zycie to przygoda i takie podejscie polegajace na NiEOKRESLONOSCi w relacji jest po prostu zyciem pewnym wolnosci


Czyli przy Twoim podejściu nieokresloności zakładasz takie relacje nawet z kilkoma kobietami jednocześnie?
Jeżeli skupiasz sie na przygodzie to taki sposób na życie dużo ułatwia, ponieważ obie strony są niezależne i wiedzą, że mogą robić to na co mają ochotę.

Cytat:
NeSt napisał
Solidny zwiazek-widzisz tu wchodzi kwestia etykietki. Jesli chcesz mozesz w to wejsc (CHLOPAK+DZIEWCZYNA) i naginac pewne prawa w niej wystepujace, jednak caly czas musisz miec je na uwadze. Idea nieetykietowania ma za zadanie nieporównywania sie do czegos co zostalo narzucone.


Jeżeli jest to naprawde solidny związek i dwie osoby rozumieją się doskonale, to uważam, że mogą sami ustalić własne zasady niezwiązane z tym co narzuca społeczeństwo.

Moim zdaniem w związkch czesto problem jest brak szczerości, w naszym społeczeństwie często seks jest tematem tabu.
Ludzie mimo że są w zwiazku to krępuja sie mowic o własnych pragnieniach i fantazjach erotycznych bo są pod wpływem norm jakich narzuca społeczeństwo.
Uważam że to jest jeden z powodów dla którego kobiety zdradzają, ponieważ w ich zwiazku brakowalo tej szczerości i wzajemnego zrozumienia.
Kobieta ma w swojej głowie mnóstwo fantazji e, nawet jeśli sie do tego nie przyznaje ( bo ograniczaja ja stereotypy) , to uważam że tylko dlatego że facet nie stworzył jej odpowiedniej strefy komfortu , żeby mogła sie otworzyć przed nim.

Jezeli stworzy sie własne zasady,pomijajac normy społeczne tylko bazując na własnych doświadczeniach to uważam że wtedy można zbudowac solidny związek.

Cytat:
NeSt napisał:
Gdy zrozumiesz ,ze kobieta jest czlowiekiem tak samo jak Ty bedac jednoczesnie inna ,co może byc fascynujace-zniknie problem zazdrosci


Masz rację, częstym problemem wielu facetów jest zazdrość.
Faceci często bedąc w związku za bardzo ograniczają kobiety i przez to dają im powód do zdrady.

Zastanawia mnie, czy możliwe jest dopasowanie zasady nieokreślonych do solidnego związku? Bo jeśli chodzi o przygody to jak najbardziej to pasuje, ale w dłuższym zwiazku uważam że pare elementów zmieniłbym.

Mozna ominąć normy społeczne i stworzyć własne zasady, oparte na szczerości, braku zazdrości i wzajemnym zrozumieniu.
Jedynym elementem jaki bym zmienił, jest stałość uczuć.
Zeby stworzyć takie podstawy emocjonalne, żeby kobieta nie chciała nas starcić i czuła ze jesteśmy dla niej najlepszym wyborem.


Cytat:
NeSt napisał:
Zwiazek kojarzy mi sie z niezyciem,rutyna,nuda-na dzis.


Wszystko zalezy od ludzi którzy ten związek tworzą.
Jezeli wprowadzi się do związku przygodę spontaniczność, odrobine romantycznosci, nieprzewidywalność, szaleństwo itd oraz dwie osoby bedą nadawały na tych samych falach to uważam ze mozna stworzyc związek bez nudy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group