Aires_Radom - 2009-10-24, 14:34 Temat postu: [FR] NIGHT LAJT KC Bardzo proszę wszystkich o rady i FEEDBACK O ile na DG, potrafię już trochę, to NG był dla mnie rzeczą, za którą za bardzo nie wiedziałem jak się zabrać. Jakoś tak na spontanie wyszło, że kolega ma bilety i znalazłem się w klubie (takie to już życie, że w małych miastach za balety się płaci:P). Na szczęście za miesiąc 18, więc nie będzie problem z wejściem na każdym balet. Wbiliśmy na imprezę około godziny 21. Impreza mocno rozkręcona. Jakoś tak od dawna już, na parkiecie było więcej dziewczyn niż facetów. Także było w czym wybierać. Mój mindset na tą imprezkę był taki, żeby nie wywierać na siebie presji. Byłem przygotowany, że może się nie wydarzyć nic ciekawego, ja tam się idę bawić i uczyćRazz. Zrzucenie jakichkolwiek presji związanych z uwodzeniem opłacił się. Na imprezce byłem z 2 kumplami nie PUA. Podbijam do jakiś lasek, odrazu izoluję brunetkę, trochę tańca mało seksualnie, coś tam mówi żeby jej nie kręcił tak, gadka szmatka, w końcu mówi że mi starczy i odchodzi. Złapałem ją potem ale już nie chciała tańczyć. Dołujące było to, że potem tańczyła z jakimś gościem pasztetem ;p. Potem jeszcze kilka zlewek, kumple nie PUA zlewki cały czas, widać że tracą wigor. Ja za to straciłem ich z oczu. Dostałem dużo zlewek, nie powiem że nie. Dużo i od bardzo seksownych lasek. Ale cóż dopiero się uczę Razz Wreszcie pojawiła się ONA (HB 7,5). Nie bawię się w jakieś podbijanie, odrazu direct, że mi się podoba i lecimy w tany. Jestem niezłym tancerzem, więc nam się klei taniec. Podnoszę ją do góry. Ona: Puść mnie boje się Smile Ja: Pomimo tego że wyglądasz bardzo wyzywająco, uważam że jesteś mało odważna. Ona: Ona coś tam że się myle. Dobrze mi się z nią tańczyło. Jednak mało seksualnie. O ile w obrotach i podnoszeniach i opuszczeniach jestem nawet dobry, to seksualny taniec totalny beginner. Nie to że mi nie wychodzi. Po prostu nie wiem jak się do tego zabrać. W każdym razie, oddaje mi się coraz bardziej. Jadę od dołu po jej nogach w stronę krocza. Coś tam gadamy, spróbowałem KC Ona: (Nagle) Mam chłopaka (jak każda w tym klubie sobie pomyślałem ;d) Ja: No i? Ona: Chcę być lojalna Ja: To tylko taniec Ona: Wiem, ale liczysz na coś więcej. Ja: Przecież teraz jesteśmy tylko Ty i Ja. Już nigdy więcej się nie spotkamy. Ona: Nie szukam przygód Ja: (wchodząc w jej ramę) Powiedziałem że możemy się spotkać, chocaiż wcale nie chciałem. Ona: Haha ;P I że wypiła trochę( daje 100 że byłą trzeźwa, tylko tak strzeliła by się usprawiedliwić) Ja: Ja mówię, że nic nie piłem(skłamałem coś tam wypiłem) Ja: Wiesz co mnie wkurza? Że jak chłopak pocałuje dziewczyne, to jest kozakiem. Jak ona jego to jest dziwką. Przecież oboje tego chcą. Ona: zonka złapała, powiedziała "No właśnie" z miną jakby właśnie zrozumiała teorię względności Very Happy Dalej tańczymy ona coraz bardziej sexy. Ja: Nadal uważam że jesteś jednocześnie nieśmiała i odważna Ona: Masz rację w połowie. Ja: Której? Ona: Jestem tylko odważna. Ja: OK Smile Ona: Chcesz dowodu? Ja: Tak Smile No i wtedy ona mnie pocałowała. Byłem naprawdę zadowolony z siebie, ale KC nam nie wyszło. Może mogłem z tym zaczekać a może kiepsko całuje jeszcze, bo KC zdarzają mi się dopiero odkąd uprawiam praktykę PUA. Chociaż uważam, że ona też kiepsko całowała. Pocałowaliśmy się jeszcze raz po czym ja powiedziałem, żeby mnie goniła i zacząłem tańczyć sam. Ona powiedziała: Że to facet ma zabawiać dziewczynę i se poszła. Zrozumiałem, że to przez KC ta zlewa. Ale i tak uważam to za duży sukces. W FEEDBACKU proszę o: Rady jak lepiej tańczyć z laską blisko i seksualnie. Jak kinetyzować. Może macie jakieś filmiki nagrane lub w necie. Jak podejść do pocałunku? Czy od razu wpychać język czy jak? Ogólnie ocena podejścia i rady na NG. Zauważyłem że jak szukam dup stojąc na parkiecie,a nie tańczac to jest to źle odbierane. Poza tym kobiety same wybierają facetów na parkiecie. Było paru gości, z którymi zatańczyła by każda. Zastanawia mnie co to jest to "CO?" w klubie. Jadę teraz na mojego drugiego Questa do KRK, mam nadzieję że tam się nauczę czegoś więcej. PEACE Playas - 2009-10-24, 16:26 Co do tańca zrobimy Ci demonstracje na następnym PUQ, dziewczyny od nas chciały wpaść także jeżeli będą to można dużo opcji ciekawych instruktażowych porobić, jeszcze przed night game. Tak w ogóle jak na razie jest mało osób około 7. Także poinformujcie o imprezie jakiś kumpli ze społeczności, może będzie nas więcej. Generalnie podchodzisz do niej blisko, oddech na szyje, dotyka na kark, noga między jej nogi i taniec na kolanie, a jej ręce prowadzisz po swoim ciele od klatki piersiowej, coraz niżej. Spróbuj wziąść jej ręce położyć na swoje pośladki i ścisnąć. Zobaczysz jak się ucieszy ;) Bardzo ważna jest bliskość i napięcie seksualne, dziewczyna musi Cię mocno kręcić. Ruchy robisz powolne, nigdzie się nie spieszysz. Co do KC, podglądnij na stronach porno jak się całują lesbijki. Języka nie wpychaj na początku, ale bardzo delikatnie ją całuj po ustach, możesz lekko przygryzać. Kwestia praktyki, ważne żebyś wkładał w to emocje i nie robił KC po prostu żeby zaliczyć domknięcie. Musisz mieć Ty i ona zajebistą na to ochotę. Należy również rozróżniać kiedy kobieta ma ochotę na KC, ale nie chce wyjść na łatwą, a kiedy nie ma ochoty i dlatego się nie całuje. W pierwszym przypadku jedziesz na jaskiniowca próbując po kilka razy ją domknąć na KC, nawet jak się odsuwa. Wtedy możesz zwalać winę na nią, że po prostu nie możesz się powstrzymać. To marzenie każdej kobiety tak działać na faceta, który jej się podoba. Uskuteczniasz też tego typu gadkę:
Co było bardzo dobrym posunięciem. Do prowadzenia takiej rozmowy i wiele bardziej skuteczniejszego i mocniejszego wpłynięcia na system wartości kobiety, a także usunięcia wielu blokad z jej głowy potrzeba bardzo silnych i ugruntowanych przekonań jeżeli chodzi o seks. Dlatego przemyśl sobie ten temat. Co do całego FR'a. Niezbyt trafna ocena jej osobowości. Dlatego, że bała się, że ją upuścisz Ty wyciągnąłeś wniosek, że jest mało odważna. Pewnie oczekiwałeś reakcji: "Jestem odważna!" i KC z jej strony 
Analiza osobowości kobiety jest dobra, ale musi być w 90% trafna. To wymaga pewnej ilości doświadczenia, a być może intuicji, jeżeli chodzi o ludzi. Ja to mam u siebie rozwinięte na bardzo wysokim poziomie, tak że potrafię kilka minut mówić o tym kim jest osoba, która poznałem przed chwilą, streścić jej podejście do życia, jej doświadczenia, ocenić jej charakter, temperament, osobowość. To bardzo przydatna umiejętność, która pomaga w porozumiewaniu się z ludźmi, jednak czasem to może działać na niekorzyść. Kolejnym błędem była Twoja niespójność. Piszesz, że wyszedłeś na impreze bez presji, jednak kiedy byłeś przy kobiecie wywierałeś na sobie presję pt. "muszę ją wyrwać", podlizywałeś się jej niektórymi tekstami - a to się czuje. Co do stania na parkiecie. Ja często przechodzę przez parkiet i szukam kobiet do których chciałbym podejść jednak nie możesz się kręcić po parkiecie żeby po godzinie podejść do kobiety, która widziałeś na samym początku. Widzisz laskę - bum! - podchodzisz! Tu nie ma czasu nawet na 3 sekundy. Jeżeli chodzi o teksty, że ma chłopaka to odpowiadasz - ja mam kota, psa, rybki ;) - Twój chłopak ma wspaniałą dziewczyne ;) (i jedziesz dalej) - Ok, ale nie gadajmy o nim Jednak ten tekst jest zazwyczaj efektem tego, że nie wywołałeś w dziewczynie tego czegoś od samego początku. Spójność, otwartość, czyste emocje, które wypływają z Ciebie na zewnątrz(emocjonalny flow) to podstawa przy podejściu do kobiety. Ci co zostali chwile dłużej na Warszawskim PUQ mieli okazje oglądać freestyle E$a i Nera - freestyle to werbalizacja myśli i emocji do bitu i w rymach. Podczas freestyle'u w głowie załącza się stan Open Mind, kiedy to bez żadnych filtrów, myśli po prostu wylatują z Waszej głowy. Taki stan powinniście osiągać przy podejściu, wtedy będziecie najskuteczniejsi. Najlepiej zrób kilka podejść do kobiet podczas których przez około 2 minuty będziesz bez przerwy werbalizował swoje myśli. Być może podczas następnego szkolenia nagramy Wam Open Mind'y albo na PUQ jest przećwiczymy bo wielu może błędnie zrozumieć ich ideę. Anonymous - 2009-10-25, 09:57 Temat postu: Re: [FR] NIGHT LAJT KC
Skupiasz sie na robieniu KC zamiast na dynamice relacji pomiedzy Toba a nia. Nie koncentruj sie na tym ze musisz zrobic z nia cos "na sile". Baw sie, smiej, badz otwarty a kiedy wyczujesz odpowiednie wibracje poprostu ja pocaluj. Z tego co piszesz KC mogles zrobic juz wczesniej, ale zaczales sie platac w rozmowie z nia i kontynuowac temat chlopaka zamiast ladowac w nia emocje.
To nie jest temat na pisanie.
Masz wyzej. Nie koncetruj sie na tym ze "musisz". Ja caluje kobiete w wyniku chemii ktora wytwarza sie pomiedzy mna a nia. To sie poprostu czuje i ciezko jest zwerbalizowac.
Nastaw sie na zabawe nie rezultaty. Agresywnie ale gladko eskaluj i wal KC.
Jasne ze jest zle odbierane bo robisz to co 95% gosci w klubie, nie jestes oryginalny, powielasz schemat... Podpowiem Ci... Zastanow sie nad energia klubu i dopracuj niewerbalna gre. |
