Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Night Game - Encla 9-10-10

dzeq - 2010-10-11, 14:52
Temat postu: Encla 9-10-10
Noc w enclavie –

Wbilismy z ekipa do hybrid – kilka podjesc na parkiecie – zero, wielkie zero  Oczywiscie narazie pracuje nad wygladem ale na parkiecie nie weszlo 

Troche mnie to zjebalo energetyczni, przenioslem sie do mojego matecznika – Enclavy. Wrocila mi energia, bylem sam ale co tam :D wbilem na scene, fajna nuta, nagle na mojej platformie tancza dwie panny niska blondi i wysoka „rudawa”. Panna miala usmiech jak male slonce – tak promienny ze pewnie mnie poparzylo :D
Tanczymy sobie chwilke potem sie zbieraja na dol na drinka – ok, przywala sie do niej jakis kolo  - o nie mowy nie ma :P podbijam do niej, zabieram za bioderko od tego kolesia i mowie ze jest zdecydowanie za fajna zeby dac jej odejsc z jakims kolesiem. Ona „hahaha to tylko przyjaciel”
Ja: ok do niego, siemka, pogadam z nia itp.
Do niej Jak sie nazywasz bla bla bla i ze nie daruje sobie jak jej lepiej nie poznam. Ona ze to niemozliwe.....
Ja :costam
Ona – pokazuje mi lapke z kompletem obraczek
Ja: pewnie tym straszysz frajerow
Ona – nie no na powaznie
Ja: ile lat
Ona kolo 5
Ja : to dzaj znac za rok, juz powinnas miec na tyle nude w lozku ze zaczniesz szukac kochanka
Ona : a skad wiesz, ahahah ( duzo piszczenia kurczaka)
JA : norma, hajtnieta – po co sie starac, szybko pyknac na bok i chrap
Ona: saaakd wiesz wowo mowisz prawde i do kumpeli : „sluchaj go mowi prawde :P „
Potem nawijka luzna
JA : powiedz jeszcze ze jestes lesba zeby mnie sprawidzc:P „
Ona jestem lesba i zaczyna sie licytowac kto nosi spodnie )
Jej kumpela „ja mam jaja!”
Ja do mojej – kazda kobieta w owulacji tak krzyczy?
Panna zleciala pod bar ze smeichu :D :D
Potem mowie ze jak tak to ide sobie dalej sie bawic. Ale impreza dla mnie zblakla...
Potanczylem 10 min schodze ze sceny i podbijam do niej” zeganm sie
Ona – slodko
JA: wiesz jak nie moge Cie dzis poznac to imprza sie dla mnie skonczyla...
Ona” no wez zartujesz i ptrzy sie prosto w oczy
JA – pauza 3 sek ostry EC
„nie nie zartuje, poznalem Ciebie i nie chce innej. Nie klamie ci , jestem spojny ze swoimi emocjami, klamac to gwalcic samego siebie – to nie ja”
Ona „ wow.....” znow pauza umiesz prawic niesamowite komplementy
JA: towja uroda to przypadek, twoja energia i otwartosc to cos co jest twoja zasluga – nigdy nie komplementuje czegos czego sama nie wypracowalas.
Ona :costam
Wiesz to moze umowimy sie na kawe, jestes niesamowity....sama wyciaga telefon ( pamietajcie ze jej kumpel jest tuz obo i nie chce sie odwalic wiec izolacja nie wychodzila) zbiera moj numer i puszcza mi strzalke. Biore jej reke i klade sobie miedzy kieszenia i fiutem „powiedz kiedy zadzwoni :P „ Ona banan na pol pyska – ok... dzwoni.
Ustawilem sie na jutro :D :D

Piekna akcja i piekna kobieta Jacek jest happy

dzeq - 2010-10-12, 09:08

Maly update to wysoka ruda motocyklowa.... Chyba kiedyz bylem grzeczny :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group