dzeq - 2011-01-18, 09:36 Temat postu: Ciekawy przypadek z resetem :D Hej Dzikusy, Mialem wczoraj fajna opcje – poznalem panne w Dekadzie ( Ner moze kojarzysz) – anyway wpadla potem na parapetowe. Okazuje sie ze niesmiale stworzenie. Generalnie uwila gniazdko w pokoju i tam sobie siedziala kiedy mnie nie bylo z nia. Ok gadka nakrecanie nastroju – Kc zero oporow ( usmiech i „chodz tu” potem plyniemy) Teraz ciekawa akcja 1 – Panna caluje sie, jezyczek super ale po 10 sek przestaje i chowa glowe jakby sie peszyla ( LOL :P :P) ok dzialamy wolniej – pogadalismy o zyciu i anszych przygodach przytuleni i calujac sie co chwile ( ten sam schemat blokowy – 15 sek i reset ) Ok Panna sie zbiera – chce sie ustawic na wczoraj do mnie na chate – ona „ nie bo tylko seks, i czuje sie winna (bla bla bla) – to Walnalem parafraze tekstu Smoka o tym jak to nie jest cos co sie daje, naturalne ze mnie podnieca bo jest piekna kobieta itp. Ok – mielismy sie spotkac w miejscu publicznym ( knajpa itd.) wczoraj okazalo sie ze knajpa zmaknieta a na moim zadupiu jest mcdonald i BP wiec ogarnalem w koncu na chate na „ogladanie filmu. Cos jej nie poszlo na uczleni pisala ze ma chujowy humor wiec bez szalenstw. JASNE..... Ok panna wbija do mnie – ja po treningu jeszcze mokry spod prysznica i wbija mnie w glebe. Dziwki za 2000/h przy niej to obdartusy. Odkryte akurat tyle zeby krew mi zawrzala w zylach, ponczochy czarny pas podwiazek.....oczy Wyraka ( Kinzen wie o co biega ) No dobra – idziemy na kanape z filmu w koncu nici :P nakrecam gadke i eskaluje i znow mam schemat blokowy – robi sie namietnie a potem mam pozycje „zgwalcone dziecko” ( kolana pod brode i rece na nich ) mysle „o ty chytry kurczaku – przychodzisz tutaj wygladajac jak milion dolcow a teraz takie jazdy?!?!... no nie. I mysle tez tak umiem – oalalem ja zupelnie i sprawdzielms obie poczte, pogrzebalem w necie jakby jej nie bylo :P 30 sek zaczyna sie przymilac. Skracajac historie – panna miala ciagle takie akcje – rozbieram, pieszcze reset. Od nowa. Fakt ze zawsze troche bardziej ale nie udalo mi sie domknac tego wieczoru. Powaznie podejrzewam ze sie ostro saprzyla na otwarciu za szybko. Jest mega niesmiala i do tego chyba ma jakis szajs w glowie ktorego narazie nie bylem w stanie wyprac do tego moementu. Jakby walczyla ze soba – cialo chce glowa czasem sie orientuje ze juz za daleko. Smiechowa akcja :D jutro kontynuacja :D Pierwszy raz musialem tak panne od nowa nakrecac. Opierdalanie nie dziala –tylko sie bardziej zamykala. Dziala zdecydowanie i dominacja ale znow – czasem jest reset :D Cisnalem na ostro ale majteczki miala przyklejone na superglue i nity :D Tyle na dzis – beda updaty :D Pozdro DZEQ |
