Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Night Game - Sylwester

Carlos - 2009-01-11, 19:13

Rage87 napisał:

"Niby fajnie wszystko :P Ale na początku znajomości na studniówke iść z dziewczyną i jak jeszcze chcesz ją uwieść, to będzie trochę trudniej i więcej wysiłku będziesz musiał w to włożyć. Nie będzisz z nią nawet w neutralnym środowisku, a powinieneś zabrać ją do swojego świata."

Dlatego chciałbym sie najpierw z nią spotkać w moim świecie :-) Wziąc ja na jakieś spotkanie i tam uwieść :-)

Tylko ze dziewczyna ta zachowuje sie troche dziwnie, z jednej strony jest zainteresowa i zaprasza mnie na stódniowke a z drugiej nie ma czasu sie spotkac.
Proponowałem jej spotkanie w ten wekend to mi napisała tak

"hej wekend mija mi pracowicie, to mile ale niestety musze ten wekend poswiecic na malowanie mam kilkanascie prac do zrobienia. moze innym razem"

No to powiedzialem by dala znac jak upora sie z nauka.

Tylko ze dziwi mnie jej zachowanie, bo skoro zaprosila mnie na stodniowke to chyba w jej interesie jest aby sie ze mna spotkac i mnie poznac.

Dlatego narazie mam zamiar czekac na jej ruch, bo ja juz proponowalem spotkanie 2 razy.

Co sadziecie o takim zachowaniu z jej strony?

Simler - 2009-01-13, 18:14

W jaki sposob zaprosila Cie na 100dniówke?
Carlos - 2009-01-13, 21:22

Simler napisał:
W jaki sposob zaprosila Cie na 100dniówke?

Jeśli chodzi Ci o formę zaproszenia to napisała mi smsa:

"hej mam takie pytanie moze miałbys ochote isc do mnie na studniowke? bedzie 28stycznia. niejestem na 100% pewna czy moge z kims przyjsc bo zadeklarowalam ze ide sama ale jak cos to nie powinno byc z tym problemu"

A najdziwniejsze jest to że wogóle nic teray na ten temat nie pisze, a przecież to w jej interesie powinno byc spotkać sie ze mną przed stódniówka. Dziwna sytuacja

Simler - 2009-01-14, 23:21

I od wtedy nie gadaliscie? Moze to tylko taki "zarcik" byl :lol:
Carlos - 2009-01-15, 09:36

Simler napisał:
I od wtedy nie gadaliscie? Moze to tylko taki "zarcik" byl


Zarciki to jak coś to ja mogłbym jej zrobić :-)
W końcu to w jej interesie leży aby się ze mną spotkać przed tą stódniówą.
Ja jej tam nie zapraszałem wiec nie mam nic do stracenia.

N - 2009-01-15, 20:08

Pod katem podejscia zlewka i luz jak najbardziej wskazane ale dalej nie wiesz ocb:P
Tak czy owak sie okaze, chyba nie ma co juz kombinowac. Czas leci, odezwie sie albo nie:)

Carlos - 2009-01-15, 20:18

N napisal:
Pod katem podejscia zlewka i luz jak najbardziej wskazane ale dalej nie wiesz ocb:P
Tak czy owak sie okaze, chyba nie ma co juz kombinowac. Czas leci, odezwie sie albo nie:)


Dokładnie :-)
Czasami zdarzają sie takie dziewczyny, które same nie wiedzą czego tak naprawdę chcą.
Poprostu trzeba wtedy przejść do pożadku dziennego i zobaczyć jak sie sprawy same wyklarują. Obecnie nie ma sensu "wybiegać przed orkiestrę" skoro mnie tam zaprosiła to musi sie odezwać, ja nie mam zamiaru na siłę prosić sie o spotkanie.

Dekon87 - 2009-02-01, 11:07

No i dobrze że się nie kajasz. Przecież to że z nią idziesz to przecież dla niej najlepsza nagroda!!!!! Jeśli nie skorzysta to ma problem. Najlepiej ją mrozić to potem sama napisze:) Przynajmniej ja bym tak zrobił. Daj znać jak to się skończyło..
Carlos - 2009-02-01, 13:59

Cytat:
Dekon87 napisał:
No i dobrze że się nie kajasz. Przecież to że z nią idziesz to przecież dla niej najlepsza nagroda!!!!! Jeśli nie skorzysta to ma problem. Najlepiej ją mrozić to potem sama napisze:) Przynajmniej ja bym tak zrobił. Daj znać jak to się skończyło..


A ogólnie ciekawa sytuacja z tego wyszła :-) Okazało się że jednak jest już za późno aby mogła wziąć osobe towarzyszącą, trudno jej strata :-)

Potem przepraszała mnie za tą cała sytuacje, bo jakiś czas wzajemnie stosowaliśy chłodnik, raz jej nie pasowało sie spotkać innym razem mnie.
W końcu postanowiłem wziąc sprawę w swoje ręce i napisałem jej takiego smsa:

"czesc mówi sie wprawdzie ze milczenie zdobi kobiete ale ilez to mozna milczec:)?Badz ze mna szczera,chcesz abymsy sie spotkali czy nie?bo nie lubie owijania w bawelne.... dla mnie szczerosc to 1 z 3 wartosci jakimi sie kieruje...."


odpisała tak:
"jasne, sory ale od stodniowki mialam impreze za imprezai ciezko bylo cokolwiek ogarnac a juz tym bardziej pisac smsy albo dzwonic;)swoja droga to strasznie niecierpliwy jestes:) ( oczywiscie zart:) )teraz koncze z imprezami bo we wtorek mam egzamin na prawkowiec w miedzy czasie mozemy sie spotkac, przyjde na milion %;)

Umówiłem sie z nia na spotkanie, ciekawe jak to wyjdzie :-D

W moim smsie poruszylem 3 aspekty
-mały neg dla jej postawy
-pokazałem pewność siebie
-mam zasady którymi się kieruje.

Simler - 2009-02-02, 01:50

Carlos napisał/a:
A ogólnie ciekawa sytuacja z tego wyszła Okazało się że jednak jest już za późno aby mogła wziąć osobe towarzyszącą, trudno jej strata


Wydaje mi sie, ze od poczatku nie brała pod uwage czegos takiego jak osoba towarzysząca i powiedział o tej studniówce tylko "ot tak" stąd widoczny brak zainteresowania z jej strony w tym temacie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group