Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Net Game - Portale społecznościowe i badania naukowe ;)

Anonymous - 2009-01-27, 15:48
Temat postu: Portale społecznościowe i badania naukowe ;)
Witajcie,
Dziś chciałem się podzielić z Wami swoimi spostrzeżeniami na temat rozpoczynania rozmowy z HB na serwisach społecznościowych. Jest to swego rodzaju raport, poparty własnymi spostrzeżeniami. Swoje badania oparłem o 2 serwisy: fotka.pl oraz sympatia.pl.

Porównując te dwa serwisy trzeba od razu zwrócić uwagę na to, iż na serwisie fotka.pl znajdują się w większości osoby, sprecyzujmy, kobiety lub dziewczęta w wieku 15-17 lat.
Z kolei serwis sympatia.pl cieszy się zainteresowaniem starszej części społeczeństwa. 18-21 to największa grupa kobiet posiadających tam swoje konta.

Wyniki które publikuję są w dużej mierze zależne od swojego profilu:
ważne są zdjęcia (najlepszy sposób na wybranie najlepszych zdjęć, to pomoc koleżanek, lub uprzednie wstawienie je na serwis hotornot.com, gdzie zostajemy ocenieni i wybieramy najlepsze zdjęcia), opisów (co jest bardzo ważne! kobiety zwracają uwagę na osoby interesujące, wygląd jak to wyraźnie podkreślają, nie jest rzeczą najważniejszą) oraz samym sposobem zwrócenia się do niej w pierwszej wiadomości.
Kolejnym wyznacznikiem wyników procentowych jest fakt,iż mam wysoko postawioną poprzeczkę dla kobiet :-)
Jeżeli już decyduję się napisać, jest to przynajmniej HB8.


Moim zdaniem istnieją trzy sposoby na rozpoczęcie znajomości z HB przez internet.

1) Zacznę od sposobu który używałem zanim zacząłem interesować się tematyką PUA:
chodzi w niej o chwalenie kobiety: za urodę, za ciekawy opis, za jakiś szczegół, który wpadł Nam w oko. Teksty wysyłane były bardziej na masówkę, niż na indywidualność.
Wadą tego sposobu jest fakt iż zaliczani jesteśmy do 1 z 50 osób które codziennie piszą do HB.
Moja skuteczność osiągała w tym sposobie około 30% odpowiedzi, z czego 10% zostało doprowadzonych do spotkania.
2) Drugi sposób nauczyłem się na przebytym szkoleniu. Polega on na negowaniu dziewczyny: niedopasowane ubrania, puste opisy, głupie regułki, które można znaleźć na każdym profilu "księżniczek".
Ta metoda jest bardzo skuteczna, ilość odpowiedzi sięga 70%. Głównym problemem jest przejście z tego nega, do normalnej, ciekawej rozmowy, dlatego liczba kobiet doprowadzonych do spotkania jest równa 20%.
3) Trzeci sposób to z kolei bezpośrednie pisanie swoich zamiarów:
zainteresowałaś mnie, chce się z Tobą spotkać.
Ilość odpowiedzi na taki sposób wynosi 50%, z czego doprowadzonych do spotkania jest równa 60%.

Te wyniki skłoniły mnie do przemyśleń.
Doszedłem do wniosku, iż negowanie kobiet przez internet nie jest dobrym sposobem: owszem liczba odpowiedzi jest największa, ale to tylko dlatego, iż kobiety nie cierpią przegrywać, i zawsze odpowiadają.
Większość kobiet uważa serwisy społecznościowe jako zabawę, możliwość dowartościowania się.

Porównując dwa serwisy wzięte pod lupę przeze mnie doszedłem do takiego wniosku:
- fotka:
Jej największą zaletą jest fakt posiadania 7 milionów kont. Ważne jest również to, iż prywatne wiadomości można wysyłać bez limitów, bez konieczności wykupowania "Gwiazdy".
Z tak dużej liczby profilów można znaleźć kobietę, która podda się Twojemu urokowi, jednak skuteczność doprowadzenia całej akcji do finału jest niska.
-sympatia.pl
Serwis jak sama nazwa wskazuje jest miejscem do zawierania znajomości bliższych, wręcz miłosnych ;-) Skuteczność jest tu o wiele wyższa, jednak największą wadą jest potrzeba wykupienia członkostwa w celu kontaktu z interesującym nas obiektem.

Poznawanie kobiet przez internet jest w środowisku PUA uważane za wyraz słabości, z kolei przez społeczeństwo jest określane jako głupota, lub przedmiot drwin. Ja osobiście przekonałem się również do tego sposobu. Dlaczego?
Moim zdaniem będąc PUA nie można się ograniczać. Poznawanie kobiet na ulicy, w klubie, w miejscu pracy czy nauki jest czymś bardzo fajnym, oryginalnym jak również śmiałym i przynoszącym największe korzyści, jednak internet daje duże możliwości. W jednym momencie, bez wychodzenia z domu, mamy przed sobą skarbnice kobiet. Taka udoskonalona "książka telefoniczna".

Proszę o dyskusję, polemikę oraz wyrażanie własnego zdania w tej kwestii, prosząc również o wasze dane statystyczne związane z podrywem przez internet.

Pozdrawiam ;-)

Dekon87 - 2009-01-27, 16:10

Ciekawie napisane ale trzeba brać pod uwage najpopularniejszy obecnie portal "Nasza - klasa". Z "fotki" zrezygnowałem już jakiś czas temu. Dlaczego? Na początku może było to zabawne ale potem zaczeło mnie nudzić. Poza tym zauważyłem straszną masówke. Często można się przejechać na portalach typu fotka. Bo niektóre profile to prawie portfolio fotografów. Oglądasz profil tam Hb 9 spotykasz ją w realu Hb 5-6. Nie mówie że tak było zawsze ale czasem bywa i naprawde można się zdziwić. Najczęściej w net game stosuje podobne techniki jak Ty Adelante.

1. "Podobają mi się Twoje zdjęcia, naprawde mnie zaintrygowałaś" - dość dobrze działa. Po 2 odpowiedziach na NK przenosze rozmoe najpierw na GG potem na spotkanie.

2. "Ciekawe zdjęcia, nie będe Ci pisał, że jesteś piękna ani nic w tym stylu. Zastanawiam mnie tylko (pewnie w przeciwieństwie do autorów komentarzy pod Twoimi fotami;)) czy poza fajnymi zdjęciami masz równie intrygujący charakter. Chcę się o tym przekonać." - jak wcześniej, wymiana wiadomości -->numer GG--> spotkanie.

Oba sprawdziłem i oba całkiem nieźle działały. Nie jestem fanem net game ale czasem dobrze spróbować czegoś nowego. Ważne jest żeby nie flirtować godzinami przez GG no chyba że chcecie mieć "kumpele" tylko jak najszybciej przenieść rozmowe do reala.

Anonymous - 2009-01-27, 16:32

Specjalnie nie wziąłem pod uwagę naszej-klasy z jednego znaczącego powodu -
to jest serwis społecznościowy wykreowany przez modę, na którym znajduje się 1/3 Polaków, ale tylko i wyłącznie dlatego bo ktoś inny też ma.
Ludzie nie zakładają n-k, żeby podrywać innych, tylko żeby zrzeszać się w klasy.
Nie mówię, że jest to niemożliwe, bo sam wykorzystuję sytuację jak ktoś mnie podgląda i często zaczepiam tekstem typu "A dlaczegóż to jestem inwigilowany przez Panięnkę".

Dekon87 - 2009-01-27, 17:00

Adelante napisał/a:
to jest serwis społecznościowy wykreowany przez modę, na którym znajduje się 1/3 Polaków, ale tylko i wyłącznie dlatego bo ktoś inny też ma


a fotka nie :?: Był czas że każdy miał "fotkę". założenia portali społecznościowych często ulegają zmianie. Założeniem fotki było ocenianie zdjęć. Co to za ocenianie jak każdy każdemu daje 10 nieważne jaki by nie był pasztet. Dajesz 9 - to za chwile dostajesz komenta jak masz tak oceniać to wcale nie oceniaj, po czym dostajesz 20 x 1 z fikcyjnych kont delikwentki.
Taksamo jest z NK - założenie pierwotne: znajdowanie starych znajomych. A co im z tego wyszło? Syf bo to prawie tosamo co "fotka". Chodzi o zabawe. Wszystko jedno co za portal, jeśli masz odpowiednio dobrany komentarz lub priv to szybko przeniesiesz się na GG.

Simler - 2009-01-27, 17:18

Na początek dodam, abyście dobrnęli do końca i nie zniechęcali sie długością tego materialu, powodzenia 8-)

Adelante napisał/a:
Moim zdaniem istnieją trzy sposoby na rozpoczęcie znajomości z HB przez internet.
1) Zacznę od sposobu który używałem zanim zacząłem interesować się tematyką PUA:
chodzi w niej o chwalenie kobiety: za urodę, za ciekawy opis, za jakiś szczegół, który wpadł Nam w oko. Teksty wysyłane były bardziej na masówkę, niż na indywidualność.
Wadą tego sposobu jest fakt iż zaliczani jesteśmy do 1 z 50 osób które codziennie piszą do HB.
Moja skuteczność osiągała w tym sposobie około 30% odpowiedzi, z czego 10% zostało doprowadzonych do spotkania.
2) Drugi sposób nauczyłem się na przebytym szkoleniu. Polega on na negowaniu dziewczyny: niedopasowane ubrania, puste opisy, głupie regułki, które można znaleźć na każdym profilu "księżniczek".
Ta metoda jest bardzo skuteczna, ilość odpowiedzi sięga 70%. Głównym problemem jest przejście z tego nega, do normalnej, ciekawej rozmowy, dlatego liczba kobiet doprowadzonych do spotkania jest równa 20%.
3) Trzeci sposób to z kolei bezpośrednie pisanie swoich zamiarów:
zainteresowałaś mnie, chce się z Tobą spotkać.
Ilość odpowiedzi na taki sposób wynosi 50%, z czego doprowadzonych do spotkania jest równa 60%.


To teraz podam Ci jeszcze jeden ktory w swojej skutecznosci przebija powyzej wspomniane :-)

Jezeli chcesz miec 100% skutecznosc, zawsze! powtarzam jeszcze raz: ZAWSZE czytaj opisy na profilach.

Zauwaz jak robi wiekszosc facetow, gdy odwiedza profil interesujacej go kobiety? Przedstawie tutaj prosty schemat:

Klikasz i jestes, pierwsze na co patrzysz?
Zdjęcia logiczne :mrgreen: ...szybka analiza...
mhhhmm... ta ma niezlą dupe, ta dobre nogi...
O! ta znowu dobre cycki hmmm... a ta ladna twarz, ale jakies te cycki male...
kolejny krok...
Dalej ogladasz komentarze na jej profilu,
czemu to robisz? Ot tak :-P
Czasem zeby poprawic sobie humor czytajac wrecz blagajace i wychwalajace je pod niebiosa w stylu: jakie to One sa zajebiste, pisane przez kolesi, ktorych fiuty sa tak mocno spragnione oj tak, taaaaak :-D

Hmmm..juz masz pisać PW ale?!

Wpadlo Ci do glowy ze zerkniesz jeszcze na opis...klik...i ?
O nie, nie coś jest napisane, trzeba to przeczytac, eee tam, ujdzie bez tego, bo po co...
- klik: "napisz wiadomość" i leci coś w stylu:

- jestes ladna bla bla bla (afc) :cry:

- ladnie wygladasz ale masz dziwny styl, nie pasuje Ci ta bluzka bla bla bla...

- hmm... zainteresowalas Mnie swoja osoba i chcialbym Cie poznac (pua? :lol: )

- nie napisze Ci ze jestes piekna, bo to pisze kazdy z facetow, ja dostrzegam w Tobie cos wiecej niz tlyko wyglad zewnetrzny (oj kur** słodkie, a jak przemyslane coz z Ciebie za baczny obserwator, nie tylko wyglad zewnetrzny ale pewnie mam tez ciekawy charakter, miłe... :lol: no popatrzcie na to :mrgreen: :lol: :lol: )

Teraz wróćmy do wyżej podkreślonego zdania, które chcialem rozwinąć :idea:

Po tej krótkiej "prezentacji" widzisz jak robi to wiekszosc facetów.
Lecą na masówke "moze sie uda, a mzoe nie", "odpisze to ok, nie to tez spoko", "co mi szkodzi" itd. bla bla bla...

Chcesz 'gdybać' czy działać skutecznie?
Prawda jest taka, ze jezeli chcesz to dobrze rozegrac musisz choc troche skupić sie na swoim celu, nie zawsze wszystko po latwiznie... :shock: :-?


No dobrze ;-) :mrgreen:

Trzeba sobie ulatwiac zycie, ale czy nie lepiej zaintrygowac kobiete w pierwszej wiadomosci i wzbudzic jej zainteresowanie tak zeby w główce zrodzilo jej sie myslenie "on jest chyba inni niz wszyscy" czy lepiej produkować sie i tracic czas na kilkanascie innych wiadomosci zeby zbudowac ten sam schemat myslenia?

Z wlasnego doswiadczenia, gdy siedzialem jeszcze na serwisach randkowych, bawilem sie w umawianie sie i flirt przez internet (dalej raz na jakis czas lubie to robić :lol: ) wiem ze nic nie dziala tak dobrze jak przeczytanie tego co ma w opisie i napisania wiadomosci prywatnej odnoszącej sie wlasnie do jej opisu!

W <95% uzyskiwalem odpowiedz w stylu "O! ktos to zauwazyl, widze ze czytales moj opis :)", "dobrze ze to nie kolejna wiadomosc "jestes piekna" widze ze sie troche wysiliłeś" itp.

Reausmując:
Jak widzicie ta metoda przynosi dość dobre rezultaty, troche wysilku - przeczytać!
O ile to mozna nazwać jakimkolwiek wysiłkiem (pomijam opisy "ksiezniczek" na profilach aż roi sie od obrazków, pellno tu aforyzmów, mysli zyciowych ktorych i tak nie rozumieją sensu az po przesraną ilość gifów bądź tego co "kofffa" albo kogo "buzia słUodko") :-| :-(

Takze zachęcam to praktykowania takiej metody, bo z autopsji wiem, ze jest najskuteczniejsza.
Jezeli ktos ma jakies pytanka to zaraz je jakos rozstrzygniemy :-D

Dekon87 napisał/a:
Ważne jest żeby nie flirtować godzinami przez GG no chyba że chcecie mieć "kumpele" tylko jak najszybciej przenieść rozmowe do reala.


To jest wlasnie najważniejsze! Slusznie Dekon zwrocil na to uwage! Po co tracic czas na godziny "miłych" rozmów, z których i tak "gówno" mamy bo nie dochodzi do spotkania?! Zastanówcie sie nad tym! ;-)


Pozdrawiam i 'koffam Was ffffszystkich', :-D

eS.

Anonymous - 2009-01-27, 19:30

nie wiem jak w Czwie, ale u mnie nigdy nie było mody na fotkę :-P

es: opisy księżniczek :?: ja innego na fotce jeszcze nie spotkałem, wszystkie takie same - te same aforyzmy, złote myśli itp ;-)

Simler - 2009-01-27, 19:39

Adelante napisał/a:
"A dlaczegóż to jestem inwigilowany przez Panięnkę".


A ona wtedy: "eeeee? yyyy?" :lol: ;-)

Adelante napisał/a:
es: opisy księżniczek :?: ja innego na fotce jeszcze nie spotkałem, wszystkie takie same - te same aforyzmy, złote myśli itp ;-)


Coz zdarzaja sie jeszcze nielicznie kobiety badz dziewczyny posiadajace zwyczajne opisy, nie tak dosadnie okraszone wszelakimi obrazkami i tęczą kolorów, przynajmniej mam taka nadzieje bo dawno nie zagladalem. Jezeli takowe wyginęły to trzeba dzialac w terenie Panowie ;-)

wishes,

eS.

Anonymous - 2009-01-27, 20:01

es: od razu masz test czy panienka jest tępa czy nie, najwyżej będzie musiała użyć google.com ;-)


Ja ostatnio zaglądałem na fotkę w wakacje i to co zapamiętałem to wszechogarniająca księżniczkowatość :-P

Dekon87 - 2009-01-27, 21:24

Adelante napisał/a:
nie wiem jak w Czwie, ale u mnie nigdy nie było mody na fotkę

U nas niestety była :-? :lol:

Simler napisał/a:
wiem ze nic nie dziala tak dobrze jak przeczytanie tego co ma w opisie i napisania wiadomosci prywatnej odnoszącej sie wlasnie do jej opisu!

Słuszna uwaga ale najpierw musisz znaleźć w opisie coś czego możesz się uczepić. Bo w większości są to teksty piosenek, wiersze itp. Na siłe możnaby zagadać o zespole którego tekst miała w opisie ale to dość wymuszone.

Simler - 2009-01-28, 11:07

Dekon87 napisał/a:
ale najpierw musisz znaleźć w opisie coś czego możesz się uczepić. Bo w większości są to teksty piosenek, wiersze itp.

Mysle ze w tym zawarta jest odpowiedz ;-) :arrow:
Simler napisał/a:
(pomijam opisy "ksiezniczek" na profilach aż roi sie od obrazków, pellno tu aforyzmów, mysli zyciowych ktorych i tak nie rozumieją sensu az po przesraną ilość gifów bądź tego co "kofffa" albo kogo "buzia słUodko")


Dekon87 napisał/a:
Na siłe możnaby zagadać o zespole którego tekst miała w opisie ale to dość wymuszone.

Patrzysz text z piosenki jakiegos dobrego i znanego utworu, Myslisz: "hmm. pewnie zna ten zepsol i slucha ich kawałków" zagadujesz na temat zespolu a Ona wlasnie w tym momencie dowiaduje sie, że to taki zespol spiewal ta piosenke :-D podobal jej sie kawalek tekstu to wkleiła ale co, gdzie, jak i skad to juz malo znaczace :lol: ;-)

Anonymous - 2009-02-28, 23:19

dokładnie tak jest jak mówi SIMLER ;]

czasami też jadę w dół aby zobaczyc czy ma faceta a tu jadę i jadę i jadę i dojechać nie mogę bo tyle ma nawalone tych powklejanych tekstów że daję sobie rękę uciąć że nawet ich raz nie przeczytała całych... :|


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group