Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Rozwój osobisty - BeSexy - There's no tomorrow.

BeSexy - 2010-03-17, 18:13
Temat postu: BeSexy - There's no tomorrow.
Ostatnimi dniami trochę się rozleniwiłem, czego efektem było posypanie się założeń w poprzednim dzienniku i ogólne opierniczanie się. Wiem też, że z uwodzenia mógłbym wycisnąć w tym czasie (ostatnie 2-3 tygodnie) znacznie więcej, a nie stało się tak przez zbyt małą ilość podejść do kobiet. Zakładam nowy dziennik, żeby zakończyć ostatni etap, bo obecnie chcę po prostu „keep on moving”. Cele z poprzedniego dziennika trochę uległy lekkiej zmianie i uproszczeniu.

Jednym słowem KONIEC OPIERDALANIA!

Cele:

1.Sport & lifestyle

->siłownia(2razy/tyg.)
->salsa(1 raz/tyg.)
->capoeira(2 razy/tyg)
->chodzenie spać do 24:00
->wstaję najpóźniej o 8:00(wyjątkiem jest dzień po imprezie)

2.Dieta
->zlikwidować: słodycze, chleb biały , masło
->ograniczyć: alkohol, ser żółty, słodzik, soki owocowe, energetyki(tylko przed imprezą!)
->jeść :makarony, ryż, rybę ,biały ser, kurczaka, orzechy, warzywa, płatki owsiane, serki wiejskie

3.Kobiety
->robić więcej podejść
->szybsza izolacja
->więcej upartości
->DG(2 razy/tyg.)

4.Inne
-> codzienna medytacja(może być nawet krótka 5 minutowa)
->ćwiczenie głosu (20-25min)
-> nauka na studia
->przed snem słucham nagranie Easy’ego z odgłosami kobiet, na przemian z „sexuality” David’a Shade’a
->Nauka szybkiego czytania i zapamiętywania

Let the game begin!

BeSexy - 2010-03-19, 15:27

W środę byłem z dwoma wingami na NG. Ludzi za dużo nie było, ale nie można było narzekać. Podbiłem najpierw do jednej blondynki, z którą bawiłem się przez jakiś czas. HB cały czas chciała na mnie stosować push&pull, przybliżając się do mnie w tańcu i oddalając(wkładała nogę pomiędzy moje krocze a potem ją zabierała, przybliżała blisko usta a po chwili uciekała). Po chwili wyczułem co i jak i gdy ona chciała zrobić push ja robiłem pierwszy. Potem poszła do koleżanki mówiąc, że zaraz wróci.

Potańczyłem chwilę sam i podszedłem do tańczącej blisko mnie brunetki, która bardziej mi się podobała. Okazało się, że jest dość pijana(spytałem się na początku ”to ile wypiłaś łobuzie?”)
Pomyślałem sobie że chociaż sobie potańczę. Seksualny taniec, dużo kino, było bardzo przyjemnie. Potem gdy wróciłem do znajomych, wing powiedział mi że blondynka która mnie zostawiła cały czas gapiła się jak tańczę z brunetką.
Jakiś czas później, gdy tańczyłem ze znajomymi zauważyłem że blondynka ciągle się na mnie patrzy. Gdy tylko zacząłem iśc w jej kierunku a ona sama się do mnie zbliżyła i znów zaczęliśmy tańczyć. Było w tym jednak więcej zabawy, niż seksualnego napięcia.Warto dodać, że brunetka też kręciła się w pobliżu i co jakiś czas nas obczajała. Po jakimś czasie blond znów poszła, mówiąc niby że jak zaraz wróci to porozmawiamy. Taaa jasne… tym razem nie chciało mi się na nią czekać, bo jakaś super nie była.

Jakiś czas poźniej podbiłem jeszcze do brunetki, potańczyłem z nią, wziąłem na sofę, pogadaliśmy chwilę, powiedziała że nie jest zajęta(mimo, że miała białą opaskę z single party, która daje do zrozumienia że ma się drugą połówkę), ale ma jednego chłopaka na oku i wyjaśni to się w ciągu kilku dni. Wziąłem od niej nr i się pożegnałem.

BeSexy - 2010-03-20, 10:28

Wczoraj byłem na najmniej udanym NG od dłuższego czasu. To był dzień flejków. Podszedłem do mniej więcej 5 kobiet i dostałem same zlewki. No cóż czasami bywa i tak. Czuję niedosyt po wczoraj, więc dziś na pewno też gdzieś wyskoczę.
BeSexy - 2010-05-17, 21:52

Postanowiłem odnowić swój dziennik, a raczej znów dzielić się nim na forum (prowadzę go przez cały czas).Nie będę jednak pisał regularnie. Będę też umieszczał więcej moich przemyśleń (zamiast fr'ów), żebyście ocenili czy są wśród nich jakieś szkodliwe :-)

Przekonania, które ostatnio poprawiły mój mindset:

-Otwieranie to częściowo totolotek
-Zainteresowania się nie zdobywa. Zainteresowanie ma się od początku. Można je jednak zwiększyć.
-Zainteresowanie zwiększa można zwiększyć między innymi przez seksualne napięcie i eskalację.

Założenia:

-chodzenie spać o 24:00
-wstawanie o 8:00
-medytacja 2x5minut dziennie
-nauka do sesji
-dalsza nauka manipulacji seksualnym napięciem
-pamiętać o izolacji i uparciu
-Rozwinięcie DG

Rozwinięcie DG(Etapy):
1.Cieszenie się kobiecą energią-> wymuszanie EC ->Prowokowanie niezręcznych sytuacji w dzień (komunikacja miejska, ulica itd.)
2.Otwieranie.

W dalszym ciągu kuleje u mnie DG, wpadłem na dość ciekawy pomysł żeby najpierw prowokować otwarcia i kontakt z kobietami.
Zobaczymy, czy coś mi pomoże.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jakiś czas temu postanowiłem popracować nad prezencją i napisałem sobie taki mini przewodnik

Prezencja:


1.Wygląd:
a) budowa ciała(odżywianie + siłownia)
b) wygląd twarzy + zadbanie o resztę ciała (odżywianie + kosmetyki), dobranie odpowiedniej fryzury
c) moda(dobór DOPASOWANYCH ubrań)

2.To CO mówię i JAK mówię (ćwiczenia głosu, stan emocjonalny)

3.Energia:
a) pozytywność(odżywianie, bycie tu i teraz-> robienie tego na co ma się ochotę, wysypianie się)
b) seksualność (EC, mówić mniej i wolniej, stać bliżej, brak masturbacji, nakręcanie się-> wizualizacja, poziom testosteronu)
c)przekonania(praktyka uwodzenia i sukcesy, czytanie odpowiedniej teorii, wymiana poglądów z innymi uwodzicielami)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chciałem się też przedstawić w jaki sposób łamię blok w klubie, jeśli takowy się pojawia(te sposoby znalazłem na różnych forach):

1.Rozpraszam się czymś przyjemnym:
-skupiam uwagę na muzyce i bawiących, śmiejących się ludziach
-uruchamiam wszystkie zmysły:zwracam uwagę na jakieś szczegóły w otoczeniu, zwracam uwagę na zapach miejsca w którym jestem i odczucia kinestetyczne np. gdy trzymam w ręku szklankę to zauważam jak bardzo zimna jest.
-ewentualnie „szybkie sety”

2.Skupiam się na kobiecie, patrzę jak bardzo seksowna jest, ewentualnie wizualizacje->(tunelowanie celu).

2a) Jeśli czuję, że nadal jestem fizycznie przygwożdżony do miejsca, w którym stoję, to robię kółko wokół targetu(bądź klubu), wracam mniej więcej w to samo miejsce i podchodzę z marszu.

3. Kieruję się ku najbliższemu instynktowi
(złapanie EC, albo dotkniecie jej i popatrzenie sobie na nią z bliska, poczucie jej energii)->Podejście


"szybkie sety": Idziesz przez klub i po drodze rzucasz jakieś komentarze do dziewczyn, ewentualnie przechodzisz blisko kobiety, tak żeby wymusić kontakt wzrokowy.

BeSexy - 2010-05-18, 17:30

Stres związany z podejściem znacznie mi się zmniejszył, gdy uświadomiłem sobie, że skuteczność otwarcia zależy od:
-totolotka(ma chłopaka, nie chce nikogo poznać, ma zły humor, nie jestem w jej typie)
-prezencji
-sposobu podejścia

W momencie podejścia mamy jedynie kontrolę nad sposobem podejścia(który nie jest najważniejszy) oraz jedynie CZĘ?CIOWO nad naszym stanem(składnik prezencji), na który mają również wpływ nasze życiowe doświadczenia oraz poglądy.Ich nie zmienimy jednak w ciągu kilku sekund.

BeSexy - 2010-05-19, 08:18

Ostatnio miałem kilka interakcji z kobietami, w których na samym początku seksualne napięcie było bardzo wysokie, czułem połączenie z kobietą, a potem nagle jakby to się rozmyło. Znalazłem ciekawy post 60, który częściowo odpowiedział na moje wątpliwości.

Wrzucam tłumaczenie:
"Faceci myślą, że mają z kobietą pewien rodzaj magicznego połączenia przez EC i vibe, ale przez strach nigdy nie powodują, że to połączenie staje się oficjalne. Żadne przypadkowe kino (np. dotykanie ramion) tego nie spowoduje. Kiedy kobieta odchodzi całe te połączenie pryska, jakby nigdy go nie było. Ono było tylko w Twojej głowie. Pozostaje jedynie mentalna masturbacja o połączeniu, którego już nie ma.
Szybka eskalacja jest atrakcyjna. Stwórz seksualne napięcie i zadbaj o to, żeby połączenie z kobietą było oficjalne(poprzez pieszczenie dłoni, bądź KC), pamiętaj też o odrobinie komfortu(bądź szczery i czuły). W ten sposób możesz zdobyć kobietę w kilka chwil."

Tutaj jeszcze część posta innego użytkownika z forum masf:

Kiedy tylko stwierdzisz, że ona też to czuje, powiedz coś w stylu ”Jeśli będziesz wciąż się na mnie patrzyć w ten sposób, będę musiał zedrzeć z Ciebie ubrania”
„Nie wiem czy to dla nas właściwe, zachowywać się wobec siebie(patrzeć się na siebie) w ten sposób publicznie”

BeSexy - 2010-05-19, 14:21

Dzisiaj zastanawiałem się nad najważniejszymi cechami uwodziciela i wypisałem ich 5:
-uparty
-seksualny
-dominujący
-prowadzi kobietę (leading)
-nieprzewidywalny, podejmujący ryzyko

Jeśli chodzi o mnie, to najbardziej kuleje upartość. Do poprawy jest też podejmowanie ryzyka.
Nad tymi dwiema cechami będę się skupiał w najbliższym czasie.


Najbliższa okazja już dziś wieczorem(ruszam na NG).

gruszczy - 2010-05-19, 14:33

Dokąd? Hybrydy? Ja pewnie będę z Krzyśkiem koło 24.
BeSexy - 2010-05-20, 13:34

Przeczytanie artykułu Stilla natchnęło mnie do zmiany sposobu , w jaki daję sobie Feedback.
Link do Art'a: Moc samospełnienia

Feedback:

Do tej pory feedback dawałem sobie w taki sposób:
-co zrobiłem źle?(„Co nie zadziałało na kobietę?”)
-co zrobiłem dobrze?(„Co zadziałało na kobietę?”)
-co zrobić następnym razem, żeby dojść dalej?( „ Jak zmanipulować kobietę, żeby nie mogła mi się oprzeć?”)
-jak podejść, żeby mieć jak największe szanse, żeby „weszło”?
Kierowałem się jedynie nastawieniem na sukces i na efekty.

Sposób dawania feedback'u zmieniam na taki:
-Co mogę zrobić następnym razem, żeby interakcja była DLA MNIE jeszcze przyjemniejsza?
-Co chciałem zrobić, ale nie zrobiłem(brak odwagi)?
-W jaki sposób mogłem wyciągnąć z tej interakcji jeszcze więcej niezapomnianych chwil?
-Jak podejść, żeby delektować się kobietą?(spojrzeniem, dotykiem, energią)

Interakcja może dawać nam poczucie spełnienia. Naszym celem powinna być interakcja sama w sobie, a nie jej efekt. Skupiając się na efekcie tracimy radość z interakcji. Skupiając się na interakcji, efekt jest ekspresją naszego stanu.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Małe podsumowanie wczorajszego night game:

1 podejście
-laska okazała się słaba, po jakimś czasie sam odszedłem.

2 podejście-na początku ok, potem zbyt wolna i delikatna eskalacja-> utrata zainteresowania,
Co mogę zrobić następnym razem, żeby interakcja była DLA MNIE jeszcze przyjemniejsza? Co chciałem zrobić ale nie zrobiłem(brak odwagi)
-szybka, agresywna eskalacja

3 podejście-szybka izolacja,dobra eskalacja, dobry stan, upartość, nie wchodziło KC, po wyizolowaniu na sofy mutual hand caressing(IOM), mało mówiłem dużo robiłem

Co mogę zrobić następnym razem, żeby interakcja była DLA MNIE jeszcze przyjemniejsza? Co chciałem zrobić ale nie zrobiłem(brak odwagi)
-całowanie po szyi, dalsza eskalacja(piersi, okolice cipki)

W jaki sposób mogłem wyciągnąć z tej interakcji jeszcze więcej niezapomnianych chwil?
-przy podejściu niepotrzebnie ją obróciłem, mogłem jeszcze dłużej delektować się EC po czym przyciągnąć ją za nadgarstek, potem wyizolować

Odkąd przeczytałem lekturę 60 zmienił się całkowicie sposób prowadzenie przeze mnie interakcji z kobietą. Interakcje powoli zaczynają być dla mnie przyjemne, jestem też dużo bardziej seksualny i zrelaksowany. Zauważyłem, że ostatnio nawet podejścia dostarczają mi pozytywnych emocji.

BeSexy - 2010-05-20, 23:17

Zebrałem zasady wg. których będę działał w klubie.

Uwodzenie w klubie:

-SZYBKA i agresywna eskalacja
-jak najszybsze dojście do IOM(wspólna eskalacja)
-po IOM agresywna fizyczna eskalacja, aż do „reject”
-SZYBKA izolacja
-częste zmiany lokacji
-upartość i niereaktywność
-szczerość i czułość
-bardzo duża bezpośredniość(głównie niewerbalna) i seksualność
-duża dominacja i bardzo zdecydowany leading
-podkręcanie na parkiecie
-KC jest nieistotne, można pominąć
-budowanie wysokiego napięcia seksualnego
-ewentualna gra werbalna to “shock and awe”, “dirty talk”, “sex talk”, dwuznaczności i RPM(Role Playing Method)


Podsumowując… be a Sexual Treat!

Playas - 2010-05-21, 00:24

Dobre zasady, będę miał chwile to jeszcze coś fajnego wrzucę, co będzie dla Ciebie działać.

Brakuje tutaj zasad, co do wyciągnięcia dziewczyny z klubu lub doprowadzenia do seksu w klubie. Przemyśl jeszcze jak byś to rozegrał.
Masz kobietę z która fajnie Ci się tańczy. Podobasz jej się, ona inwestuje dużo w interakcje, jest napalona, ale ma grupę przyjaciółek. Co robisz? Zastanów się.

Twój dziennik jest dla mnie zajebiście cenny. Dzięki niemu wiem, na co skupić uwagę, kiedy uczę innych działania seksualnym napięciem. Do tej pory sam nie wiedziałem, że robię tyle rzeczy o których tu wspomniałeś. Dzięki temu łatwiej mi będzie to wszystko przekazać.

Pozdro

BeSexy - 2010-05-21, 13:37

Dzięki za ciepłe słowa :-)

Playas napisał/a:

Masz kobietę z która fajnie Ci się tańczy. Podobasz jej się, ona inwestuje dużo w interakcje, jest napalona, ale ma grupę przyjaciółek. Co robisz? Zastanów się.
Pozdro


Hmm, kiedyś mi mówiłeś że dobrą opcją jest, żeby wyjść z nią pod pretekstem zjedzenia czegoś. Ale ogólnie to nie mam za dużo pomysłów, więc czekam aż coś skrobniesz :-)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak dobrze rozpocząć interakcję?(Milk The Intro - by 60):

-przytrzymaj kilka sekund dłużej jej rękę, gdy się przestawiasz jednocześnie utrzymując uwodzicielski EC(potem można spróbować od razu przejść do IOM)
-powiedz komplement np. masz delikatne dłonie
-obróć ją
-przyciągnij ją do siebie
-przytul ją i powiedz np. ładnie pachniesz
-podwójny buziak(ewentualnie szybki buziak w usta)


BeSexy - 2010-05-22, 10:44

Piątkowe wyjście zapamiętam na długo… bardzo długo, pomimo że nie było żadnego domyku(poza NC). Było jednak coś znaczniej więcej… pierwszy raz poczułem z kobietą tak silne seksualne połączenie.

Trochę po północy wylądowałem z Orbitboxem, Phantom’em, Kienzenem i Hed szotem na zamkniętej imprezie jednej bardzo dużej firmy, gdzie alkohol i jedzenie były za darmo.
Na początku nie widziałem żadnej kobiety, która zwróciłaby moją uwagę(wiele kobiet było dużo starszych, ponieważ była to impreza firmowa), więc sączyłem sobie z Kienzenem piwko.

W pewnym momencie dostrzegłem uroczą brunetkę1, która tańczyła z jakimś facetem. Powiedziałem sobie "Jeśli on odejdzie chodź na chwilę to od razu ją biorę”.Po chwili jednak zeszli z parkietu.

W którymś momencie, gdy stałem z Phantomem przed parkietem dojrzałem znacznie starszą blondynkę. Przez chwilę tańczyła z kolegą, a potem obok niego. Skupiłem się na jej seksualności i gdy byłem już w odpowiednim stanie podszedłem. Zaczęliśmy tańczyć, wszystko szło bardzo fajnie, ale stwierdziłem że nie jest jednak w moim typie(była naprawdę sporo starsza).Okazało się też, że to szefowa jakiegoś działu.Po chwili podziękowałem za taniec.

Druga sytuacja.

Idę za Kienzenem w stronę szatni. Nagle dostrzegłem brunetkę bardzo w moim typie. Emocje mi podskoczyły, impulsywnie stanąłem w miejscu obróciłem się i zacząłem za nią iść. Po chwili ją dogoniłem (szła za koleżankami), obróciłem i zacząłem tańczyć. Pomimo że reakcja była bardzo pozytywna, to od początku mówiła że musi iść za koleżankami. Przyciągnąłem ją dominująco za obie ręce, popatrzyłem w oczy, ścisnąłem jej dłonie i powiedziałem żeby została ze mną. Ona również mocniej ścisnęła moje dłonie, ale powiedziała że nie może, bo szła za koleżankami i że będzie tam gdzieś się kręciła przy nich jakby co. Powiedziałem, że jeszcze ją dorwę.

Trzecia sytuacja.
Szedłem przez główną halę w poszukiwaniu pięknych kobiet. Nagle przechodząc złapałem intensywny EC z brunetką1, która stała wśród kilku znajomych. Nawet nie pamiętam czy ją minąłem czy po prostu od razu się do niej odwróciłem. Gdy stanąłem blisko niej patrząc jej głęboko w oczy, chyba powiedziałem „cześć”.
Ona:Ja cię chyba skądś kojarzę : )
Uśmiecham się i patrzę głęboko w oczy
Po chwili…(przybliżając się)
Ja: taaak?skąd?
Ona:no właśnie nie wiem
Ja: Jak masz na imię?
Ona: xyz
Ja: Jestem M.
(chwytam jej dłoń, patrzę się w oczy po chwili opuszczam dłoń i zaczynam pieścić, lekko odwzajemnia dotyk)
Krótka rozmowa zupełnie o niczym na poziomie werbalnym, w powietrzu jednak iskrzyło.
Ja: chodź (odłożyłem jej napój który miała w ręku i pociągnąłem w stronę parkietu)


Taniec był idealny, bardzo częste długie EC, innym razem nasze usta bardzo blisko siebie, nie robiłem nic na siłę, cieszyłem się każdą chwilą. Czasami po prostu zatrzymywaliśmy się na chwilę i patrzylismy się na siebie, albo rozmawialiśmy, a raczej ona zadawała mi pytania pt:”, kim ja w ogóle jestem? Co ja tu robię, skoro nie pracuję w firmie?”
Okazało się też, że jest zastępczynią prezesa w jakimś dziale. Miałem wrażenie jakbyśmy od dawna już się znali. Nie zastanawiałem się też co mam zrobić, a czego nie.
W pewnym momencie zobaczyłem, że oboje mamy dużą ochotę na KC. HB zaczęła się jednak oglądać, bo wszędzie byli jej znajomi. Sama mnie nawet wyizolowała w jeszcze inne miejsce, ale tam też widziała znajome twarze.
Patrzymy się sobie głęboko w oczy:
Ja: I co ja mam z Tobą zrobić?(przygryzam wargę)
Ona: Tu są wszędzie moi znajomi : (
Ja: chodź

Wyszliśmy na zewnątrz obejmując się wzajemnie, jak para kochanków. Byłem trochę w niekontrolowanym stanie (nie myślałem logicznie) i nie miałem bladego pojęcia gdzie z nią iść. Tak to jest jak się nie obczai logistyki… Ona zaczęła prowadzić na parking, po drodze słyszę:

-Jezu ja Cię w ogóle nie znam! Powiedz mi jeszcze raz co Ty tu robisz?
-To jest w ogóle nie możliwe! Co my w ogóle robimy?!
-Mam samochód, bo ja dziś nie piję i odwożę ludzi… tam możemy iść…. Kur… nie mam teraz ze sobą kluczyków…. Boże co ja w ogóle mówię, tu jest tylu moich znajomych!


Stoimy na patrząc się na siebie, chcę ją pocałować:
Ona: Tu jest jeszcze gorzej i jeszcze więcej znajomych osób, nie mogę.
Ja:(Skanując ją góra dół)Wiesz co bym z Tobą zrobił gdyby nie oni wszyscy?
Ona: wiem…. czuję jakbym znała Cię od zawsze, jak to w ogóle możliwe?


Opowiedziałem jej, że to jak do niej podszedłem było bardzo impulsywne i silniejsze ode mnie. Okazało się też że jest sporo starsza, prawie 10 lat.(wyglądała bardzo młodo)

Ona: to niesamowite, że tak mało ze sobą rozmawiamy, a jest mi z tym tak dobrze.


Skończyło się tylko na tym, że wpisała mi numer, mówiąc ”zadzwoń”

Potem oczywiście widziałem idealne miejsca, w które mogłem z nią iść.
Ten wieczór to prawdopodobnie dwa milowe kroki dla mojego rozwoju.

Pierwszy raz przydarzyła mi się taka „magiczna” interakcja, uwodzenie w końcu zaczyna być dla mnie przyjemne i łatwe.Za każdym razem nie mogę się już doczekać następnej interakcji. Dla mnie to tak naprawdę dopiero początek odkrywania tej sztuki.

Wnioski?
LOGISTYKA!!

BeSexy - 2010-05-22, 18:39

Tworzenie seksualnego napięcia:

-cisza
-przybliżenie się
-face game
-głęboki EC
-nie przesadzać na początku z eskalacją fizyczną (zamiast zamacania, każdy dotyk powinien być elektryzujący)
-wolne mówienie, wydłużanie słów, krótka przerwa po tym jak ona skończy mówić
-wąchanie szyi, oddech na szyję
-uwodzicielskie słuchanie (nie dawanie jej za dużego feedbacku)
-trójkąt bermudzki, patrzenie się na usta
-skanowanie jej



Na parkiecie:

-głęboki EC
-tańczenie bardzo blisko siebie
-face game(miny)
-zmiana tempa i odległości(tanczysz daleko, po czym ja przyciagasz ja bardzo blisko, obrót a potem zwolnienie)
-emocjonalne impulsy (podnoszenie, podrzucanie)
-nakrecanie(np masowanie blisko cipki, coraz blizej, a potem trochę dalej)
-calowanie w szyje
-jeśli Hb chce Cię pocałować w usta, to nie dajesz jej tego
-zbliżyć swoje usta do jej, po czym zatrzymać je na chwilę, następnie powąchać ją albo pocałować w szyję
-duża dominacja
-oddech na szyję, wąchanie jej, oddychanie jej do ucha
-odwrócenie HB tyłem tak, żeby jeździła Ci dupcią po kroczu
-ciagniecie za wlosy
-masowanie pośladków
-odsunąć się od HB, stanąć w miejscu i patrzeć się na nią uwodzicielsko (HB zaczyna dla Ciebie tańczyć)


BeSexy - 2010-05-23, 14:02

Interesujący Vibe (Interesting Vibe - by 60)

Mówi się, że kobiety szybko się nudzą. W klubie dzieje się to nawet dwa razy szybciej. Widzisz to przez cały czas- jakiś koleś wpada w panikę, gdy tylko traci uwagę kobiet. W rezultacie wielu kolesi mówi zbyt szybko, po to żeby być bardziej interesującymi i zabawnymi.

Tak naprawdę nie ma znaczenia czy to, o czym mówisz jest interesujące, póki Twój vibe jest interesujący(uwodzicielski) .Możesz nawet mówić bardzo mało i głownie słuchać, jeśli chcesz. Jeśli Twój vibe jest interesujący, to utrzyma on uwagę kobietę bez potrzeby mówienia bądź robienia czegoś specjalnego.

Jeśli jesteś dla kobiety nieznajomym, to ona zwykle nie będzie z Tobą za długo rozmawiała, o ile nie jesteś dla niej interesujący. Niestety, zbyt częste gadanie daje małe prawdopodobieństwo, że interakcja będzie prowadziła do sexu. Powodem jest brak napięcia. Innym sposobem na bycie interesującym jest wytworzenie uwodzicielskiego vibe’a i eskalowanie.

Kobiety nigdy się nie zanudzą jeśli będą mówiły o sobie- podczas słuchania jej, dodaj uwodzicielski vibe oraz eskalację. To spowoduje, że przez cały czas będzie skupiona na Tobie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group