Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Rozwój osobisty - dziennik Twizzera

twizzer - 2010-05-06, 00:08
Temat postu: dziennik Twizzera
Przemyślałem sprawę i narazie usunąłem dziennik w miejsce gdzie nikt go nie może przeczytać. To chyba nie jest część mojej osobowości by pisać w publicznym miejscu, ale może kiedyś zmienię zdanie.
Playas - 2010-05-06, 00:54

Siemasz,

Mogę Ci poradzić coś na temat CV. Rekrutowałem do pewnej firmy pracowników. Odebrałem w okresie tygodnia około 200 CV (ogłoszenie na gumtree). W ten sposób łatwo mi powiedzieć co najlepiej umieścić w mailu który wysyłasz.

Temat wiadomości
Najlepiej jak skopiujesz temat ogłoszenia o prace i przed nim dasz skrót "RE:", wiele osób już wtedy otworzy Twoją wiadomość bo będą myślały, że to odpowiedź.

Zdjęcia
Przy wysyłaniu każdego CV bardzo ważny element. Bez zdjęć nieraz tracisz szanse na odpowiedź

Załączone CV
Postaraj się, aby było ładnie sformatowane w formacie .pdf lub .doc. W nazwie pliku umieść swoje imię i nazwisko, gdyż osoba rekrutująca może ściągać CV na komputer. Twoje CV będzie się wtedy wyróżniać i łatwo będzie je znaleźć.

Treść e-maila
Jeżeli wysyłasz e-maila bardzo ważne, żebyś krótko i treściwie wypisał swoje atuty. Może to być w postaci punktów. Ważne, żebyś odniósł się do treści ogłoszenia i potwierdził, każdy warunek, który spełniasz.

Co zrobić jeżeli nie spełniasz wszystkich wymogów?
Przykładowo brak doświadczenia w zawodzie.

Napisz co może zyskać pracodawca zatrudniając niedoświadczoną osobę. Kiedy zanosiłem CV do nowego klubu w Krakowie, wiedziałem, że moją słabą strona jest właśnie brak doświadczenia na stanowisku barmana. Porozmawiałem z managerem i stwierdził, że trudno będzie mi bez doświadczenia zdobyć tą prace. Zaproponowałem więc niższą stawkę niż dla zwykłego barmana i tym sposobem idę jutro do pracy. A na prawdę jeżeli chodzi o bar to bardzo trudno ją znaleźć. Jeżeli po miesiącu nie wypisze mi nowej umowy to zmienię pracę, bogaty o cenne doświadczenie.

Dobrze jest zostawić swój numer telefonu oraz poprosić o kontakt w treści maila.

W tej chwili nie przypomina mi się nic więcej, ale jeżeli mi coś jeszcze wpadnie do głowy to napiszę.


No a co do dziennika to trzymam kciuki!

Archer - 2010-05-06, 09:32

Chętnie będę sprzedawał kopy w dupę tak często, na ile mi czworogłowy pozwoli :mrgreen:

Piąty cel moim faworytem,
W czwartym masz we mnie konkurencje, bo będę zamawiał piłeczki.
No chyba, że chcesz mniej siana ode mnie w granadzie na tym zarabiać :mrgreen:

Jak często zamierzasz pisać w tym dzienniku ?
Wydaje mi się, że to ważne pytanie

twizzer - 2010-05-08, 03:08

Playas : dzięki za rady, jutro będę wysyłał właśnie kolejną partię to pozmieniam:)
Archer : mam coś takiego, że jak chcę podejść i pojawi się moment excuza to widzę Twoją twarz która mówi "ona Ci się podoba? no to podejdź" to po prostu kotwica, bo większości nauczyłeś mnie Ty;] dzięki za kopy te które były i które będą:)
Wpisy zamierzam robić 3-4 tygodniowo, zawsze jak coś zrealizuję.

Dzisiaj chciałem się podzielić ciekawą historią. Byłem w capitolu na imprezce, nie za dużo ludzi, ale muzyka super. Nie było selekcji, ja sam z kumplem także sobie weszliśmy i zaczęła się zabawa. Kumpel nie ogarnia dużo, ale trochę mu radziłem, a sam zacząłem wkręcać różne opcje, wypatrując jednocześnie laski która mnie zainteresuje. Minęła tak nam z godzinka, ja się wytańczyłem, naobracałem parkiet, poznałem jedną ciekawą dziewczynę, ale poza tym to niewiele. No i wtedy zobaczyłem SHB. Nagle cały klub wydał mi się wypełniony parszywymi pasztetami przy niej. Dziewczyna tańczyła z gościem, tak wkręcona w niego że nie widziała Bożego świata. Mocno seksualny taniec, no po prostu było widać że gość zhakował jej mózg. Myślę sobie, nie przepuszczę tego, muszę z nim pogadać. Potańczyliśmy, on zmył się z laską do baru a ja za nim. Teraz w skrócie najważniejsze rzeczy:

-od razu ze mną gadał, żadnej wyniosłości, pełen energii, otwarty i przede wszystkim na maksa szczery.
-zapytałem jak on ją wyrwał i generalnie jak to robi.
-powiedział, że trzeba być pewnym siebie, od razu negować i obniżać jej wartość i takie tam.
-powiedział, że laski lecą na hajs (stąd mam wniosek że to natural), możliwe że miał bardzo łatwy start albo bogatych rodziców ale nie chcę zakładać sobie takich ograniczających przekonań.
-rozwijać się na każdym polu, zarabiać i studiować bla bla.
-ćwiczy wyrywanie lasek od gimnazjum (stąd wniosek że jest max rok starszy ode mnie, prawdopodobnie młodszy albo w moim wieku).

Przedstawiliśmy się sobie, przybiłem piątkę, powiedział że jeszcze napewno się zobaczymy. Ja też to wiem. Wiem też że jak się zobaczymy, to co najmniej będziemy mogli porozmawiać jak równy z równym. Rzadko się spotyka takie osoby, on dał mi motywację do działania. Generalnie jako natural nie wniósł nic nowego, po prostu trzeba mieć jaja by rozkochać w sobie kobiety i tyle. Jedna rzecz mnie urzekła : to że jest świadomy, że trzeba się cały czas rozwijać i bardzo na to naciskał, zwrócił uwagę że to jest źródło jego siły.

Patrząc na niego i tą SHB (pierwsza taka od kilku miesięcy) miałem myśl: to jest też możliwe dla mnie. Ja mogę to osiągnąć i tak naprawdę to nic nie stoi już na przeszkodzie, teraz tylko muszę po to sięgnąć. Chcę to zrobić i to zrobię. Dodam, że gość nie miał nade mną żadnej przewagi: napewno nie był przystojniejszy, wyższy, ale to bez znaczenia. Nie wiem czy inteligentniejszy, ale nawet jeśli to ja mam wystarczająco (to tak jak z bicepsem, nie musi mieć 60cm obwodu, wystarczy żeby był).

Jedno mnie zdejmuję, że droga do uwodzenia od pewnego momentu nie wiedzie przez kobiety. Facet który wyrywa takie laski ma jaja w całym swoim życiu - on był silny nie tylko wtedy kiedy ją negował, był silny zarabiając pieniądze, rozmawiając ze mną, cokolwiek.

No, to ja tyle na dzisiaj:) pozdr


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group