Forum o uwodzeniu - Be Alpha

Rozwój osobisty - Playas - prezencja, pasje, lifestyle

Playas - 2010-05-31, 19:10
Temat postu: Playas - prezencja, pasje, lifestyle
Siema Panowie.

Także i ja zakładam dziennik. Wpisy będą krótkie, ale częste.

Chcę żeby był on motywacja zarówno dla mnie jak i dla Was. Powiem szczerze, trudno mi powiedzieć jak długo będę go prowadził, a to z najprostszego powodu – obawiam się, że może zabraknąć mi motywacji.

Do tego momentu osiągnąłem wiele. Przełamałem mnóstwo barier, włożyłem bardzo dużo pracy w to kim teraz jestem. Jednak cele w tym dzienniku to m.in. zbiór tych rzeczy, których na tej drodze nie udało mi się osiągnąć. Dlatego to będzie dla mnie szczególnie trudne. Zanim jednak przejdę do samego dziennika , przeczytajcie parę słów o mnie:

Bardzo wcześnie zacząłem interesować się dziewczynami. Pierwszy raz "chodziłem" z dziewczyną w wieku 10 lat. Pamiętam to pierwsze chwytanie za rękę pierwsze fantazje jak dotykam jej cipki :D Jednak niestety nie miałem w rodzinie osoby, która by mi wyjaśniła i pokazała w jaki sposób traktować kobiety, jak je podrywać o czym z nimi rozmawiać. Brak tematów do rozmów był chyba moim największym wtedy problemem. Bałem się podejść do dziewczyny bo nie wiedziałem co powiedzieć, bałem się zaproponować spotkania bo nie wiedziałem o czym będę gadać. Przez to nabawiłem się sporych barier w kontaktach z dziewczynami. Z tego powodu, gdy miałem 14 lat zacząłem interesować się tematyką uwodzenia. Pierwsza książką, która przeczytałem były „Tajemnice Uwodzenia” Roberta Fingera. Książka sama w sobie nic mi nie pomogła jednak to dzięki niej uzyskałem dostęp do forum TU, które było jednym z pierwszych w Polsce.

W tym czasie w Krakowie było tylko kilku chłopaków, którzy interesowali się tematyką podrywu. Był to Wexman, Sebastian oraz Revol, a później dołączył jeszcze Gryzli. Szybko skumałem się z chłopakami na wspólny wypad. Najpierw skoczyliśmy na piwko, a później podchodzić do kobiet. Miałem wtedy 15 lat, a pierwsze podejście, które pamiętam to był direct.

Sebastian zauważył dwie dziewczyny i powiedział, żebym do nich podszedł. Strasznie byłem przed tym zdenerwowany, adrenalina towarzysząca podejściu aż rozszadzała mnie w środku. Totalny odlot. Ręcę mi się trzesły, a głos załamywał. Podszedłem i zapytałem, co tak śliczne dziewczyny robią tutaj same. Reakcja była ok, zrobiłem sześcian, później zrobiłem test przyjaciółek, ale nie potrafiłem pociągnąc dalej rozmowy, więc zapytałem o numer. Dziewczyny odmówiły, a ja się pożegnałem. Pomimo to byłem zadowolony z tego, że się przełamałem.

Społeczność wtedy była zupełnie inna niż na dzisiejszych publicznych forach. Atmosfera na forum była taka sama jak na naszym, czy podczas PickUp Quest'ów. Zero rywalizacji, tylko wzajemna pomoc. Nikt wtedy jeszcze nawet nie wiedział, jak wygladają zagraniczni guru tacy jak np. Mystery. Jednak wszyscy byli pod wrażeniem wiedzy jaką posiada o kobietach. Wszystko, co pisał było prawdą i każdy się z tym zgadzał i co tu dużo mówić, niemal wszystkie materiały Mysterego, które do tej pory czytałem były zgodne z prawdą. Wyśmienicie opisał wszelkie zależności, które zachodzą podczas interackji. Rozbił uwodzenie na najdrobniejsze fazy. I nie poznałem nikogo, kto wtedy wyobrażał sobie uwodzenie w jakikolwiek inny sposób niż metodą Mysterego.

Kolejne tygodnie to masa podejść. Zrobiłem ich około 100-200. Podchochiłem pytając o opinię, bałem się pociągnąć interakcji dalej. Domykałem tylko wtedy, gdy byłem pewien na 100%, że mi się uda zebrać numer. I tak zebrałem dwa numery których i tak później nie wykorzystałem.

Łapcie tutaj nagranie z jednego z podejść w tym okresie:
http://bealpha.wrzuta.pl/..._15_lat_-_smoku

I co panowie, widać różnice? Trochę żałuję, że nie pisałem już wtedy dziennika. Mielibyście całą drogę jaka przebyłem jak na dłoni ;)

Zauważcie jakie myśli rodzą mi się w głowie. Kobiety dużo starsze ode mnie, nie ma gdzie obok nich usiąść. W mojej głowie tak na prawadę był kompletny brak wiary, że to może się udać. Tak wyglądały te podejścia.

----------------

Aktualne cele (lista będzie edytowana):

I Prezencja:
    1. Przypakować do 85 kg przy 12% tłuszczu (aktualnie: 79 kg i 17,8% tłuszczu w dniu 30.08.10)
    2. Głos - wybrać się na warsztaty głosowe
    3. Styl - 2 nowe zestawy ubrań - na clubbing i luźny na codzien
    4. Zapach - kupić armani code summer - zapach miażdży i zajebiście do mnie pasuje
    5. Opalenizna - łapać słońce gdzie się da, w zależności od pogody wypad nad wodę
    6. Zrobić coś z nosem - połamany 3 razy, źle zrośnięty i teraz bardzo podatny na złamania - nie jest to najważniejszy cel, ale do ogarnięcia



II Pasje
    1. Uwodzenie i szkolenia:
      a) podnieść jakość szkoleń
        - Spisać swoją wiedzę i przeanalizować sposób w jaki działam - bardzo wiele rzeczy podczas uwodzenia robię nieświadomie, a przynoszą one bardzo fajne efekty. Trudno mi niektóre wytłumaczyć np. seksualne napięcie. Dlatego potrzebuje wszystko rozpisać i sformułować w taki sposób, aby kursanci w 100% rozumieli mój przekaz. Wszystkie notatki będę publikował tutaj, część z nich może trafi do artykułów. (w trakcie - 1 strona gotowa)


      b) rozreklamować Be Alpha
        - lifting strony www
        - pokazówki
        - zorganizować PUQ HARDCORE we Wrocławiu
        - pozycjonowanie strony
        - założyć bloga
        - zaprojektować i wydrukować wizytówki
        - nagrać DVD z naszych podejść
        - ulepszyć stronę merytorycznie


    2. Bar:
      a) nauczyć się robić wszystkie podstawowe drinki
      b) kupić butelkę do flair
      c) kupić nową koszule do pracy
      d) rozmawiać z klientami
      e) zrobić super wrażenie na najważniejszej dotychczas imprezie organizowanej w moim klubie, która odbędzie się 4 czerwca. Będzie na niej mnóstwo znanych na scenie klubowej osób
      f) doprowadzić do tego żeby menedżer przedłużył ze mną umowę
      g) przejść szkolenie sponsorowane przez Coco
      h) nauczyć się pouringu
      i) przejść szkolenie flair


III Lifestyle
    1. Własne mieszkanie
    2. Prawo jazdy
    3. Samochód

Playas - 2010-05-31, 21:00

Właśnie gadałem z Be Sexym i zapytał:

Czy ilość podejść przekłada się na brak lęku?

Tak. Jednak należy zwrócić uwagę na to jakie są te podejścia. Wyżej wkleiłem audio, kiedy podchodziłem indirectowo. I szczerze Wam powiem, wykonałem przez ten pierwszy miesiąc mnóstwo podejść, ale prawdziwe efekty zaczęły przychodzić wtedy, kiedy podchodziłem szczerze wyrażając swoje intencje i mówiąc co czuje. Tak na prawdę te wszystkie indirectowe bzdety tylko pogłębiały we mnie poczucie, że moja prawdziwa osobowość nie jest atrakcyjna, dlatego wszelkim początkującym odradzam tego typu działanie. Trzeba wyrazić siebie, jest to zdecydowanie najlepsze wyjście. Po pierwsze łamiesz bariery przed otwarciem się na ludzi i świat. Po drugie jest to zajebiście atrakcyjne, kobiety to postrzegają w bardzo fajny sposób, dzięki czemu masz lepsze efekty, co jeszcze bardziej utwierdza Ciebie w przekonaniu, że jesteś zajebistą osobą.

Anonymous - 2010-06-01, 01:00

Uuuuuwielbiam to ! :-)
Playas - 2010-06-02, 14:57

Wyedytowałem cele. Jak będę miał chwile uzupełnię je do końca.

Wczoraj poćwiczyłem zarówno flair oraz biceps i triceps i klatę. Był to taki luźny trening w domu zrobiony tak dla rozgrzewki, przed pójściem na siłownie.

Przypomniały mi się dwa patenty, które stosuje podczas uwodzenia, a o których rzadko co wspominałem.

1. Zbieranie numeru
Biorąc od dziewczyny numer mówię tak: "Słuchaj napiszę do Ciebie jutro/pojutrze/za kilka dni i chcę dostać w odpowiedzi "Dawid jak cudownie, że napisałeś" i trzy buziaki ;-) "

Działa to bardzo fajnie. Jest to poniekąd wymuszony IOI, który również zachęca dziewczyny do większej otwartości w stosunku do Was.

Przykład zastosowania tego macie w tym FR:
http://bealpha.pl/forum/viewtopic.php?p=1813#1813

2. Eskalacja - jak zapobiec oporom? Parkiet.
Jednym ze sposobów, który stosuje jest dotykanie siebie nawzajem pod różnymi pretekstami.
Skupie się na parkiecie. Często mówię laskom, żeby pokazały mi parę ruchów. Kiedy one coś próbują, ja im pokazuje w jaki sposób ja tańczę. Wygląda to mniej więcej tak:
Ja: Wiesz, nie ruszam się na parkiecie zbyt dużo, zazwyczaj jak tańcze z dziewczyną to robię tak:
I tutaj zakładam jej ręce na moim karku patrząc w oczy.
Ja: A później tak
Zjeżdżam powoli dłońmi nie przerywając kontaktu wzrokowego na klatę.
Ja: A potem zjeżdźam coraz niżej i niżej (mówię to już bardzo, ale to bardzo powoli)
I prowadzę jej dłonie na pośladki lub kutasa zaciskając je.
Obserwuję wtedy reakcję laski, jeżeli jest gotowa na dalsza eskalacje robię to w bardzo agresywny sposób np. obracając ją energicznie plecami do mnie przyciągając mocno w talii i chwytając z wyczuciem za włosy odciągam głowę do tylu tak żebym mógł pocałować w szyję. Bardzo fajnie pokazuje to Wasza agresywność seksualną, któa kojarzy się z tym, że jesteście dobrzy w łóżku. Trzeba wyczuć też jak bardzo doświadczona dziewczyna jest w łóżku bo nie każda na taki hardcore może być w tym momencie gotowa. Przez co możecie ją spłoszyć.

Jeżeli dziewczyna po zacisnięciu ręki czuję się niekomfortowo, natychmiast zabieram jej rękę z tego miejsca zanim zacznie cokolwiek mówić i prowadze interakcje dalej w wolniejszym tempie.

BeSexy - 2010-06-02, 15:36

Prosimy o więcej takich patentów :-)
Playas - 2010-06-04, 02:21

Bar

Uhhh, ostatnie 3 dni to był ostry zapierdol.

3x nocka za barem (jutro 4 z rzędu).

W pracy super. Dostałem wypłatę oraz przedłużono mi umowę. Od wczoraj jestem zatrudniony na zwykłych warunkach. Już zajebiście radzę sobie sam, czego odzwierciedleniem jest to, że dostaje najwięcej tipów no i pochwały ekipy pracującej w klubie. W środę mieliśmy utarg ponad 4 tys. w ciągu paru godzin, co jest jednym z lepszych wyników w historii klubu. Manager bardzo zadowolony :-)

Poćwiczyłem 2 triki z butelką.
http://www.metacafe.com/w..._tin_palm_spin/
http://www.youtube.com/us.../40/_tMBbAc_AbE

Drugi jeszcze nie do końca opanowany, często spada na ziemie. Kwestia wprawy.

Zamówiłem butelkę do treningu flair. Na dniach powinna do mnie przyjść.

Pogadałem z 2ma DJ'ami, którzy będą mnie uczyć grać. Zobaczymy czy się sprawdzę ;-)

Kurde, życie klubowe na prawdę mnie kręci :-)

Trening

Po ostatnim treningu do tej pory mam zakwasy. Jutro może będę miał trochę czasu, żeby poćwiczyć inne partie ciała albo pobiegać.

Dieta
Nie mogę jej ustabilizować. Często wypadają mi posiłki, rzadko bywam w domu odkąd zacząłem pracę. Muszę zmienić grafik w pracy, nie mogę pracować kilka dni z rzędu, co drugi dzień byłoby w porządku. Ponieważ, gdy wracam z pracy o 3 i idę spać, wstaje około godz. 12-13. Nie nadążam z jedzeniem 5 posiłków z 3 godzinnymi przerwami przed pracą. A często nie mam jak wsiąść przyrządzonego jedzenia do klubu.

---
Praca za barem wiąże się też z pewnymi korzyściami.

Jest się podrywanym przez mnóstwo kobiet. Wynika to z tego, że w końcu mają jak zacząć rozmowę, wpada się też często w fajny stan. Super muzyka, grana przez dobrych dj, krótkie rozmowy z wielkimi grupami ludzi, no i oczywiście cała ta atmosfera za barem potrafi na prawdę nakręcić. No i nie można zapomnieć o tym, że barman jest ważną osobą w klubie, a tekst "wyrwałam barmana" też fajnie brzmi ;-)

Co do reszty założeń. Na część nie miałem przez te ostatnie dni czasu. Rozwijam się na maksa i to właśnie mnie cieszy.

Do zrobienia jutro:

- zamówić miCoach pacer
- wyedytować cele
- trening - bieganie lub w domu. W zależności od pogody.
- nauczyć się przygotowywać oryginalne (do tej pory robiłem promocyjne) Sex On The Beach, Swimming Pool i Cuba Libre. Jeżeli wpadnie mi do głowy jeszcze jakiś popularny drink, którego nie umiem robić to też muszę się go nauczyć. Wszystko po to, aby jutro jak najlepiej ogarnąć imprezę. Jest szansa na złapanie dużego doświadczenia, znajomości oraz napiwków. Wśród barmanów panuje taki zwyczaj, że niemal zawsze zostawiają innym barmanom napiwki. Jutro tak jak już pisałem w klubie będzie bardzo dużo osób z branży, gdyż są to urodziny jednego z krakowskich dj'ów.

Playas - 2010-06-11, 01:02

Bar
W piątek impreza była na prawdę zajebista. DJ'e grali świetną muzykę, oraz pobiliśmy rekord klubu jeżeli chodzi o ilość polanego alkoholu. Jeżeli chodzi o mój cel, który miałem osiągnąć podczas tej imprezy to jestem średnio zadowolony. Brakuje mi jeszcze wiedzy co do niektórych promocji u nas w barze oraz umiejętności zrobienia paru drinków. Problem tkwi w tym, że receptury, które otrzymałem z klubu nie zgadzają się z tym, co robimy. Szef opatentował swoje sposoby robienia drinków i będzie trzeba się ich nauczyć. Od następnego razu, za każdym razem, wypisuje sobie receptury 3 drinków, oraz biorę jednego na kreskę baru, żeby spróbować.

Pomimo zamówienia, butelka do flair jeszcze do mnie nie dotarła.

Treningi
Doszedł za to miCoach pacer. Powiem Wam, że sprzęt na prawdę jest zajebisty. Trening z tym urządzeniem jest o wiele ciekawszy. Biegnąc czułem się jak w transie. Całe dwanaście minut minęło tak szybko, że sam byłem zaskoczony.
Pierwszy trening, który miał dostosować to urządzenie do mnie skończony. Tutaj są statystyki z treningu, które wrzucam podpinając gadżecik do kompa :-)
http://www.adidas.com/pl/...f5-9689f171895d
Następny jutro albo w sobotę w zależności czy będę czuł się zmęczony po dzisiaj. Trening ten będzie dłuższy, ale dużo mniej intensywny.


W ostatnim tygodniu zrobiłem sobie też dwa treningi w domu. Poćwiczyłem pompki, biceps, na drążku. W planach mam robienie sobie fotek, co tydzień i złożenie filmiku z przemiany mojej sylwetki.

Sen
Ostatnio dużo lepiej. Kładę się spać wcześniej i dzięki temu czuję się o wiele lepiej.

Zapach
Kupiłem Armani Code Summer. Orginalny, fajny zapach, długo się utrzymuje.

Do tego 2 razy byłem nad woda i elegancko się opaliłem.

Uwodzenie i szkolenia
Wstępnie zaplanowaliśmy PUQ HARDCORE we Wrocku.
Mam tam kilku znajomych dla których organizowałem cykl imprez w Krakowie. Możliwe, ze będziemy mieli cały klub do dyspozycji za darmo podczas PUQ. Klub nazywa się Vis a Vis i jest przy samym rynku. Na dniach będę kontaktował się z naszym byłym kursantem i resztą znajomych w sprawie noclegu.

Jest plan, aby podczas PUQ zorganizować koncert E$A i Marlona Kozaky w tym klubie. Został by on wypromowany przez Agencję JoyTown, która zajmuję się organizacją takich eventów jak Hip-Hop Kemp, Creamfields, czy promocja np. Mesa. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, ponieważ dużo dobrej roboty zrobiłem dla właścicieli tego klubu oraz chłopaków z tej firmy. Jeżeli nasze pomysły wypalą będzie to najbardziej odjebany PUQ jaki do tej pory zorganizowaliśmy.

Event odbędzie się na przełomie czerwca/lipca. Kto z Was się na to pisze? Wysyłajcie maile na playas@bealpha.pl. Więcej szczegółów jutro.

Siła otwartości
Ostatnio mój związek przeżywał większy kryzys. Przez co wróciły we mnie chęci, aby powrócić do uwodzenia. Kiedy byłem już pewien, że to koniec, miałem pewną interakcje w klubie. Nie będę jej tu teraz opisywał. Jest już późno.

Po zebraniu numeru od Moniki, napisałem jej, żeby wpadła do mnie do klubu w ten wtorek. Przez ten czas spotykałem się z moja dziewczyną. Powiedziałem jej o sytuacji. Spędziłem z nią praktycznie całe 3 dni i 3 noce. Przez ten czas wyjaśniliśmy wiele spraw i wszystko zaczęło się na nowo się układać. Dlatego też odwołałem spotkanie z Moniką. Dzień, później zadzwoniła do mnie, kiedy byłem ze swoją dziewczyną. Powiedziałem, że nie mogę z nią rozmawiać i że odezwę się później. Tutaj macie wymianę sms'ów:

Cytat:
Ja: No hej. Na prawdę nie powinniśmy się umawiać. Możesz wpaść do Materii jak chcesz. Ja nie będę zły czy coś, tylko po prostu nie chce żeby moja znajomość z Tobą coś popsuła między mną a moją dziewczyną. A teraz ostro sięwkurzyła jak jej opowiedziałem całą wtorkową sytuację po tym jak zadzwoniłaś. No i nie pomyśl, że pisze tak bo jest przy mnie ona.

Ona: Hej! Przepraszam, że zadzwoniłam, ale myślałam, że jesteś na rynku. Chciałam tylko pogadać. Nie mogę przestać o Tobie myśleć odkąd Cię poznałam. Wiem, że nie powinnam, ale nie mogę na to nic poradzić, chociaż próbuję...Chyba mnie zauroczyłeś, a na pewno zafascynowałeś...

Ja: Miło mi, że piszez takie rzeczy tym bardziej że jesteś na prawdę fajna i ładną dziewczyną, ale ja na prawdę kocham moją dziewczynę. Mieliśmy duży kryzys stąd w ogóle ta sytuacja. Teraz wszystko jest dobrze. I nie chce tego zmieniać.

Ona: Rozumiem. Ja mam dalej duży kryzys i mój związek się rozpada. A Ty na prawdę masz w sobie to coś co na mnie działa. Szkoda, że między nami nic nie może być. Jestem właśnie w materii. Jakbyś miał czas wpaść, pogadać to cieszyłabym się. :-) . Chciałabym tylko z Tobą jeszcze kiedyś pogadać i zobaczyć się...

Ja: Wiesz, nie chce robić więcej przykrości mojej dziewczynie...

Ona: Ok. rozumiem. Miałam na myśli czysto koleżeńskie spotkanie. Nie bd Cie meczyc bo rozumiem, że ją kochasz. To piekne. Jest szczęściarą. Co Ty takiego w sobie masz, że mi tak w głowie zakręciłeś? :P

Ja: Hehe nie mnie to oceniać

Ona: Kurcze, jeszcze chyba nigdy mnie nikt tak nie zaintrygował jak Ty. Serio nie dajesz mi spokoju :p

Ona: A chcesz ze mną jeszcze w ogóle utrzymywać kontakt?


Jak to się stało, że dziewczyna po 20 minutach znajomości potrafi się w tak mocno otworzyć i pisać TAKIE smsy? W najbliższym czasie przeanalizuje to, co robiłem przez całą interakcję i mam nadzieję, że dam Wam przydatne narzędzie w uwodzeniu :-)

Na dziś starczy :-)

dzeq - 2010-06-11, 12:35

Stary jestem pod wrazeniem. Z neicierpliwoscia czekam na to co napiszesz po analizie. Musze pwiedziec ze nigdy jeszcze czegos takeigo nie uslyszlem od poznanej dziewczyny
Anonymous - 2010-06-11, 18:25

Wszystko przed Tobą :)
Czasem jest to wręcz męczące...

"Ona: A chcesz ze mną jeszcze w ogóle utrzymywać kontakt? "
Smoku, napisz jej "Zależy jaki abonament będziesz mi płaciła" :D

Playas - 2010-06-14, 00:01

Treningi

Minęły dwa kolejne treningi - forma idzie w górę. Zbieram na porządną wagę, aby móc kontrolować efekty.

Uwodzenie

Co do Moniki, sprawę zakończyłem nie odzywając się do niej od tamtej pory.

Ostatnio mało przebywam w domu i nie mam czasu i weny, żeby dokładnie rozpisać co się działo podczas interakcji. Potrzebuje jeszcze paru dni.

Za to mam dla Was ciekawy patent. To jedna z ostatnich technik, które możesz zastosować na samym końcu, kiedy inne zawodzą, aby przełamać LMR'y (ostatnie opory przed seksem) kobiety.

Playas - łamanie Ostatnich Oporów przed Seksem (O.O.P.S :-D ) - ciężka artyleria ;-)
Jest to mój autorski patent. Sposób jest banalnie prosty. Kiedy kobieta nie pozwala Wam rozebrać jej do końca, albo nie chce Wam zrobić loda, odsuwacie się od niej na 1-2m, rozpinacie swój rozporek i bardzo powoli zaczynacie się masturbować patrząc na nią. Kiedy pyta co robicie, albo oburza się i mówi żebyście przestali, nie zwracacie na to uwagi. Tylko mówicie "jesteś piękna", "masz cudowne ciało".
Ustalmy jedno, ta technika jest hardcore'owa. I w zależności od tego jaki macie charakter i jak Was odbierają kobiety technika będzie może działać inaczej (jeżeli będziecie mieli okazje to poproszę o relację).

Jak to działa dla mnie i dlaczego?
Zazwyczaj się nie kocham, tylko ostro rżnę laskę. Uwielbiam hardcore w łóżku. Widać to po mnie i kobiety czują to w interakcjach. Często zachowuje się jak zwierzę, kiedy mam ochotę na seks. Patrze im w oczy, na ich piersi i pośladki. Przyciągam mocno, agresywnie całuję, chwytając za kark, ciągnę je za włosy, ściskam zdecydowanie ich piersi, przyciągam ich tyłek tak, żeby dotykał mojego krocza, rzucam je na ścianę, prowadzę ich rękę w moje spodnie, a to tylko część z tego, co z nimi robię. To wszystko jest nieświadome i całkiem naturalnie wynika z mojego stanu, kiedy podziwiam ciało mojej kobiety. I wiecie co? Jest to całkiem śmieszne. Ponieważ zarówno kobiety jak i mężczyźni podniecają się, gdy widzą, że płeć przeciwna jest podniecona na ich widok. Dlatego kiedy podniecasz się na widok kobiety w taki sposób, że nie możesz się powstrzymać, jest to dla niej zajebiście dowartościowujące, zawstydzające, podniecające. Dodatkowo, kobiety często lubią seks bez gry wstępnej. Lubią zaspokajać żądze faceta i nie raz zajebiście satysfakcjonuje je seks nawet bez orgazmu. Lubią być wykorzystane. Kiedy facet dyma je z całych sił, byle by osiągnąć orgazm przy którym będzie jęczał i krzyczał jak mu z nią dobrze.
Masturbowanie się, kiedy patrzysz na nią jest najbardziej zaskakującym i najlepiej okazującym Twoje podniecenie zachowaniem, które możesz jej sprezentować w takiej sytuacji. Wymaga także z Twojej strony przełamania pewnych barier, co zachęci ją do zrobienia tego samego.
Jest to też ZAJEBISTYM patentem, kiedy w oczach kobiety jesteście tak dobrzy, że chce z Wami związku i dlatego martwi się na pierwszej randce o to żeby jak najlepiej wypaść.
I mówi Wam teksty lub myśli "jest na to za wcześnie", "nie jestem jedną z tych", "źle sobie o mnie pomyśli". Wtedy wyciągacie swoją fajkę, zaczynacie się masturbować i mówicie patrząc jej bezczelnie w oczy. "Kotku, ja też chce przed Tobą dobrze wypaść" lub "Nie pomyśl źle o mnie, ale tak mnie podniecasz, że ja po prostu muszę mieć orgazm". Możliwości jest dużo. Dobierzcie tekst do bariery, która najprawdopodobniej siedzi w głowie kobiety.

Playas - łamanie OOPS - "nie jestem jedną z tych"

Odpowiadam wtedy:
"To do cholery powiedz coś innego niż wszystkie"

Często słyszałem takie teksty. A do wymyślenia tego gaszącego tego typu kobietki tekstu, natchnął mnie kawałek Pezeta i 2CZTERY7 - Pornogwiazdy - http://www.youtube.com/watch?v=XkFcFzu-w3o
Przesłuchajcie go, wsłuchajcie się tekst. Jest zajebisty! Niżej wklejam tekst. Podkreśliłem wg. mnie najlepsze fragmenty.


Pezet / Noon
Pornogwiazdy
Możesz próbować być dla mnie jak porno gwiazda
Nie słyszałaś, Stasiak alko-monogamia król żarcia
Bezpłatna informacja, słuchaj płyt, czytaj wywiady
Ciężko jest mnie złamać, mam zasady co do zdrady
Nie dasz rady, ale próbuj, po to masz sex-appeal
To wyzwanie dla tłumu dziewczyn z miast i wsi
I coś jak familiada, jak konkurs wsadów
Dla tych, co wyznają miłość mailem, gronem, gadu-gadu
Podczas deszczu gradu stój pod moim oknem
Chce kwiatów, wiązanek i nowego Porsche
W łóżku szpagatów, sam na koncie więcej zer
To na darmo, bo i tak nie będziesz jak Izabelle

Mój cynizm nie wynika z tego, że jestem sam
A bierze się stąd, że zbyt wiele ich znam
Dodaje odporności, bo nie jest tak
Że tak na prawdę to nie doceniam dam
Za każdym razem, kiedy widzę jak
Gość robi z siebie durnia dla jednej ze szmat
Mówię jak młody Mes (Pezet też)
Prostuj się i nigdy za bardzo nie zaufaj jej

Kaśka, Zuza, Maja, Natalia
Kiedy miałby nakaz dokonania wyboru pomiędzy nimi
To była by to dopiero batalia, Mes alias T.Y.P.
Lubuję się w sztukach nie widać skali jak dostarczam im migren, wiem
Soróweczka, co? excuse moi Mademoiselle
Myślałem, że jesteś z Piaseczna, a nie z wyższych sfer
I co do tych zer po jedynce, udzielę ci lekcji
Nie inwestuję w kobiety, więc zacznij grzebać w torebce
Ja mogę napisać wiersz, nauczyć myśleć
Rozbawić, pogadać i wziąć pod skrzydła jak pisklę
Jeśli weźmiesz do dzioba to wzajemny system zaufania
Zobacz działa już dekadę na różnych paniach
Chyba, że chcesz mnie poznać, naprawdę wiedzieć, kim jest Typ
Powiedz coś więcej niż - nie jestem jedną z tych
Bądź dla mnie jak Marisa Tomei, Amanda Peet
Przynieść mi osobowość, a nie wstyd

Mój cynizm nie wynika z tego, że jestem sam
A bierze się stąd, że zbyt wiele ich znam
Dodaje odporności, bo nie jest tak
Że tak na prawdę to nie doceniam dam
Za każdym razem, kiedy widzę jak
Gość robi z siebie durnia dla jednej ze szmat
Mówię jak młody Mes (Pezet też)
Prostuj się i nigdy za bardzo nie zaufaj jej

Nie musisz być z Canton jak Venus i Serena
Ale nie mów co za chlejus, co za melina
Bo nie musisz być po dworskiej kindersztubie
Wywożone playerki niech grają w innym klubie

To nie jest olimpiada nie zabieram cię na Olimp
Jeśli do mnie wpadasz, mam dziś melanż na Woli
Poczytam ci dobre książki, pokażę filmy
Ale wyciągnij wnioski, nie mam fury z firmy
Nie szukam tych, co ssą stale, ssą pały
Jedną obdarowałem za to złotym medalem
Jak już jesteśmy przy tej części rozmowy
To ja chętnie zdobędę ten twój brązowy
To nie sport drużynowy ani sponsoring
Chcesz pokażę ci życie, a nie grę z konsoli
Pokażę ci więcej niż tylko swoją bajerę
Masz tremę, nie musisz, ja nie muszę być playerem


Mój cynizm nie wynika z tego, że jestem sam
A bierze się stąd, że zbyt wiele ich znam
Dodaje odporności, bo nie jest tak
Że tak na prawdę to nie doceniam dam
Za każdym razem, kiedy widzę jak
Gość robi z siebie durnia dla jednej ze szmat
Mówię jak młody Mes (Pezet też)
Prostuj się i nigdy za bardzo nie zaufaj jej

Gdyby nie to, że myślisz, że jesteś super sztuką
Bo umiesz ruszać fajną dupą, nie była byś tanią suką

I może nie musiałbym myśleć o tobie tak
I chciałbym zdobyć dla ciebie świat
Ale nie chcę robić z siebie durnia dla jednej ze szmat
Masz plan bejbe, będę z tobą sam na sam, w niebie sam
Nie wiem, co tak może przyciągać ich do ciebie
Może masz fajne cycki, ale nie masz już ciasnej cipki
Na bank, bo zmieniasz typów częściej niż rękawiczki
Nie dam się złapać na tanie tricki, znam je wszystkie wiesz
Szczam na takie dziwki, masz w prezencie mój warszawski deszcz
I nie masz szans na sex ze mną, więc weź go do ust
Ale sprawdź wcześniej gdzieś w necie kim jest Heather Brooke
I nie wiem już co już myślisz o nas gdy jesteś tak zamyślona
Co gdybyś miała pasje i czasem bywała skromna
To mógłbym spojrzeć inaczej i może to by było coś
Ale bądź jak Jennifer Connelly lub Naomi Watts



Kończę na dziś!
Pozdro
Napiszcie, co myślicie o patentach :-)

Playas - 2010-06-21, 00:53

Treningi
Są coraz trudniejsze. Trenuje 3-4 razy w tygodniu. Widzę postęp przede wszystkim w kondycji. Mogę biegać dłużej i z większa prędkością niż na samym początku. Jeżeli chodzi o masę to myślę, że spadł mi ok. kg tłuszczu. Jutro, najpóźniej we wtorek spodziewam się kuriera, który przywiezie mi wagę z pomiarem zawartości tłuszczu w organizmie.

Lifestyle
Od 1 Lipca miałem wprowadzić się do nowego mieszkania. Dzisiaj dowiedziałem się, że jeden lokator się wystawił, także sprawa stoi pod znakiem zapytania, ponieważ oznacza to dużo większy wydatek dla mnie. Być może na 1 miesiąc zamieszka z nami Ner. Znacznie by to przyspieszyło rozwój Be Alpha ze względu na możliwość codziennej pracy nad stroną, artykułami, materiałami na szkolenie oraz robienia pokazówek.

Bar
Z każdym dniem w klubie się rozwijam. Umiem już robić większość drinków. W tym momencie pracuje nad szybkością. Poprawiam wszelkie elementy, tak abym pracował jak najefektywniej.

Butelka do flair do tej pory nie doszła, będę musiał jeszcze raz zamówić. W tym momencie jednak cienko z kasą także sprawę odkładam na początek lipca.

Uwodzenie i szkolenia

Jutro wysyłam newslettera z bardzo fajną opinią z PickUp Questa oraz nowym artykułem E$A. Muszę także umieścić na stronie opinie z ostatnich szkoleń/eventów

Zostałem zaproszony na parę dni do Częstochowy, gdzie odbędzie się zlot czołowych PUA z forum Elvisa. Będzie dobra impreza :-)

Playas - 2010-06-27, 02:28

Trening - Postępy
Kilka dni temu dostałem wagę. Byłem zajebiście ciekaw efektów biegania. Oprócz ZAJEBISTEJ kondycji, która mam po dopiero 8 treningach. W tym momencie ważę 78,2 kg przy 17,2% tkanki tłuszczowej. Przed rozpoczęciem biegania ważyłem 80-81 kg przy ok. 20% tłuszczu. Przez te kilka treningów zrzuciłem prawie 3% tłuszczu tj. 2-3 kg i tutaj podkreślam - nie mięśni, lecz zbędnego tłuszczu. Możecie myśleć, że nie było tego po mnie widać, ale jak siadałem robiła się dosyć duża oponka no i ludzie byli zaskoczeni. W tym momencie mam niemal płaski brzuch.
Jak wyglądała przez ten czas moja dieta ? Ponieważ ta wklejona w 1 poście jest na masę jej bilans kaloryczny wynosił coś około +200 kalorii. Zauważyłem, że mam dużo posiłków z ryżem czy makaronem. Każdego dnia po prostu obcinałem połowę ryżu z kolacji i zastępowałem ja czymś z duża zawartością białka, aby chronić mięśnie. W ten sposób bilans kaloryczny był ujemny, zaś dodając do tego treningi podczas, których łącznie spaliłem 3400 kalorii (i to w dobry sposób bo przy mało intensywnym wysiłku) zapewniłem sobie pewny spadek tłuszczu. I po prostu nie było innej możliwości. Tłuszcz musiał spaść. I tak się stało. Lubię mieć nad wszystkim kontrole :)

Pora zacząć budować masę mięśniową. Z biegania nie rezygnuje, zajawiłem się na nie tak bardzo, że na pewno nie przestane. W dalszych planach mam bieg w maratonie. Jak na razie chcę ukończyć aktualny program treningowy.

Jak pogodzić bieganie z treningiem na masę? Jeść więcej. Tygodniowo moje treningi pochłaniają dodatkowe 1200 kalorii. ?rednio na dzień będę potrzebował w takim wypadku około 200-300 kalorii więcej niż mam w diecie z pierwszego posta. Sprawdzę czy po takiej modyfikacji diety, będę przybierał na beztłuszczowej masie. Zobaczymy w razie czego naniosę korekty.

Jak będzie wyglądał mój plan na masę.
Lubię robić rzeczy niekonwencjonalnie. Chcę zwiększyć masę mięśniową trenując w domu. Poświecę na to miesiąc czasu.
Od jutra zaczynam program 100 pompek oraz podciąganie na drążku. Resztę mięśni będę trenował z taka samą intensywnością. Dokładnie 27 lipca zdam tu raport z postępów. Jest to trening na wyczucie, kompletnie nie przemyślany, a wiem że takie rzeczy powinno się planować. Jednak spróbuję.

Od jutra również w ruch wchodzą odżywki mam Animal Pack'a, Reanimatora, Glutaminę oraz Amino Anabol. Jak na razie ruszam tylko Glutę i Amino Anabol. Myślę nad dokupieniem białka, aby uzupełnić jego braki w diecie, ale w tym momencie nie mam pieniędzy.

Podsumowując:
Wzrost: 191cm
Waga: 78,2
BF: 17,2%
Woda: 60,2%

Nowe cele:
Przez okres 1 miesiąca trzymać się planu treningowego.

Istota motywacji
Rozwój jest jednym z najważniejszych aspektów w życiu człowieka. To dzięki motywacji ludzie stają się mistrzami w różnych dziedzinach. Aby osiągnąć dany cel musisz widzieć w tym sens. Dlatego na prawdę trudno wyciągnąć niektórych ludzi sprzed komputera, aby ruszyli dupę i zrobili coś ze sobą. Im w tym wirtualnym świecie jest dobrze. Chcieliby mieć super kobietę, ale nie są zadbani, umiejętności socjalne, gdzieś przepadły, nie mają pasji, ani innych tematów do rozmowy niż komputery, bądź filmy na youtube. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale kiedy dane osoby muszą na chwilę przeskoczyć do rzeczywistości, boleśnie odczuwają skutki, takiego trybu życia. Wyłączają grę w której są na czołowych miejscach w rankingu po czym wychodzą z domu i nagle nic nie znaczą. To są chwile w których chcieliby coś zmienić. W których czują się jak kupa gówna. Robią postanowienia, że coś zmienią, jednak w większości przypadków, kiedy dojeżdżają do domu z powrotem siadają przed swój komputer włączając swoją ulubioną grę. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nagle znajdują się w wygodnym fotelu i cała motywacja nagle odchodzi.

Powiem Wam coś. To, co mnie motywuje do zmian to właśnie wkurwienie, frustracja - to ciągły głód, że coś nie idzie po mojej myśli. Chęć osiągnięcia czegoś więcej niż przeciętny człowiek. To jest coś, co ciągle mi siedzi w głowie, coś co mnie pcha, aby iść do przodu, żeby niwelować swoje wady rozwijać swoje mocne strony. Każdy z Was ma taką część osobowości w sobie. Inaczej byście tu nie byli i nie czytali tego co pisze.
Gdyby mnie nie wkurwiało to, że nie mam WYKURWISTEJ sylwetki, takiej o jakiej marze - nie robiłbym nic w tym kierunku. Gdyby mnie nie wkurwiało, że mamy taki potencjał w Be Alpha, a nie jesteśmy najpopularniejsza szkoła uwodzenia w Polsce to bym nie ruszał w ogóle dupy, żeby cokolwiek tutaj zrobić. Gdyby mnie nie wkurwiało to, że mogę zarobić na tym mnóstwo pieniędzy, robiąc to co lubię i potrafię, też bym nie ruszył dupy, żeby cokolwiek zrobić z Be Alpha!

Opowiem Wam jak to było. Na pomysł założenia serwisu o uwodzeniu wpadłem jakoś w Sierpniu 2008 wraz z Alexem. W ten sposób zaczęliśmy tworzyć stronę, która miała nazywać się Seduction Poland i miała być przedłużeniem forum seductionpoland.pun.pl (znajdziecie tam moje stare posty). Kompletnie nie znałem się na informatyce, Alex robił trochę grafiki itp. W tym czasie poznałem Nera, Capo i Royala. Powiedziałem im o tym co robię i powstała wizja rozpoczęcia działalności szkoleniowej. A serwis, który tworzyliśmy miał stać się strona grupy szkoleniowej. Robiliśmy z Alexem stronę 3 miesiące po parę godzin dziennie. Wyglądało to w ten sposób, że chcieliśmy coś zrobić, potem zaś musieliśmy wertować internet w poszukiwaniu artykułu o tym jak to zrobić. 1 grudnia serwis miał wystartować. I co się stało? Strona padła przy wysyłaniu pierwszego newslettera. A Alex nie zrobił kopii stronki...Myślałem, że się zapierdolę. W życiu niczemu nie poświęciłem tyle czasu i w nic nie włożyłem tyle energii. Alex po tym jak się o tym dowiedział, rzucił wszystkim i wysłał mi takiego oto maila:
Cytat:

Pierdole ta strone, nigdy wczesniej tyle czsau nie poswiecalem stronie, a jak sie rozjebala to myslalem ze sie porzygam. 3 miesiace pracy w pizdu, ale pierdole, szalu dostane kurwa zaraz, zawalam przez ten projetk studia i chuj mnie juz z tym wszystkim strzela: wez sobie reprobusa moze sie zna.
Zalaczam hasla i backupy, ale sa ponizej tez macie bazy - kombinujcie i powodzenia, mam nadzieje ze uda Wam sie rozpierdolic caly rynek uwo


Ale ja powiedziałem sobie, że się nie poddam.
Do 24 grudnia, zrobiłem stronę sam, praktycznie od podstaw.
Be Alpha przetrwało później wiele rzeczy, kłótnie trenerów itd. Jedyną osobą z która niemal zawsze się dogadywałem w tej ekipie był Ner. Przez długi czas prowadziliśmy Be Alpha sami. Uwodzenie to nasza pasja. Prowadzenie szkoleń i pomoc ludziom w rozwoju to nasze marzenia, które sukcesywnie spełniamy.

I powiem Wam coś, nie spocznę póki nie będę zadowolony w pełni z tego co robię w tej dziedzinie.

Wracając do tematu.
Jesteśmy tak skonstruowani, aby unikać frustracji-wkurwienia. Każdy z nas będzie podświadomie unikał sytuacji w których będzie czuł się niekomfortowo. Baaa, nawet będzie uważał, że uniknięcie takiej sytuacji to dobry wybór. Grubas, który wstydzi się pójść na plażę bo ma za duży brzuchol, nie zrobi tego. Będzie siedział w domu pomimo, że tak na prawdę chce się opalać. Excuser nie podejdzie do kobiety bo boi się odrzucenia, a tak na prawdę chciałby ją wydymać na dziesiątą stronę! Zarówno oni jak i wielu innych boją się konfrontacji z rzeczywistością. Boją się usłyszeć i uświadomić sobie, że są z tego i tego względu chujowi! I dzięki temu sprytnemu unikaniu takich sytuacji, ich całe życie będzie gówniane bo nigdy nie będą dostawać tego co chcą, a zawsze będą brać i tak rzadko nadarzające się okazje.

Ważne, żeby sobie uświadomić, że jest się pizdą jeżeli nie pracuję się nad tymi aspektami, które można poprawić, a źle wpływają na jakość życia!

Dlatego, jeżeli masz za dużo sadła, idź kurwa na tą plażę i się pokaż! Daj się ludziom z Ciebie pośmiać. Przeżyj to wkurwienie, poczuj się źle. Kiedy boisz się podejść do kobiety, powiedz to komuś głośno, że srasz w gacie, że Cię oleje, że boisz się, że gdy do niej podejdziesz powrócą Twoje myśli o tych wszystkich kompleksach. Bądź szczery, bądź autentyczny, Be Alpha!

Gwarantuje Ci, że więcej na tym zyskasz niż stracisz. Zmotywuje Cię to do działania jak nic innego.

Playas

Playas - 2010-06-27, 22:39

Trening

Test pompek - 21 (www.100pompek.pl)
Nie chcę od razu narzucać hardcorowego tempa dlatego startuje z poziomu niżej, czyli 16-20

Test podciągania - 2 (www.podciaganie.pl)
Czyli zaczynam praktycznie od 0.

Będę pisał o postępach.

Playas - 2010-07-03, 14:35

Sylwetka

Waga: 78,9 kg (+0,7)
Tłuszcz: 17,8% - 14,04 kg (+0,59kg)
Woda: 59,9% - 47,26 kg (-0,18 kg)

Czyli przybyło coś około 0,3 kg masy mięśniowej. Jak na jeden tydzień to w porządku, biorąc pod uwagę, że jest to najniższy pomiar. Wczoraj jeszcze ważyłem równe 80 kg, ale po treningu (50 minut dosyć szybkiego biegu) straciłem dużo wody - stąd 1 kg spadek wagi.

Treningi
Zrobiłem już 3ci dzień pompek i drugi dzień podciągania. Jest ok, siła rośnie. Jeżeli chodzi o bieganie wczoraj pobiłem swój rekord od kąd posiadam miCoach pacer'a. Poniżej wklejam linka do treningu:
http://www.adidas.com/pl/...6c-1417e4af95c3

Dla objaśnienia. Niebieska strefa to tętno, które osiągam przy wolnym joggingu. W niebieskiej strefie możesz spokojnie biec i rozmawiać. Nie masz kompletnie zadyszki. Zielona strefa to dosyć szybki bieg jak na długie dystanse (ok. 12km/h). Trzy dziesięciominutowe zielone interwały to dosyć duży wysiłek. Ta strefa charakteryzuje się już bardzo szybkim oddechem. Górna część zielonej strefy to punkt (threshold point) w którym większy wysiłek jest coraz trudniejszy do wytrzymania. Zaczyna się kolka, biegnąc oddychasz tak szybko, że nie masz czasu przełknąć nawet śliny, nogi napieprzają ostro. Za to czerwona strefa to Twój maksymalny wysiłek.

Biegając w niebieskiej strefie, rozgrzewasz się, spalasz kalorie pochodzące z tłuszczu. W zielonej zwiększasz swoją wytrzymałość oraz optymalnie spalasz kalorie. Mając na myśli optymalnie chodzi mi o szybkość spalania kalorii w stosunku do czasu przez który możesz wytrzymać taki wysiłek. Żółta strefa używana jest, aby zwiększyć swoją wytrzymałość na wysiłek o dużej intensywność oraz by przesunąć w górę threshold point. Czerwona zaś, żeby zwiększyć siłę i szybkość.

Micoach ustala plan treningowy i za pomocą pacera informuje Cię kiedy masz przyspieszyć, a kiedy zwolnić. Coś jak trener, który mówi Ci za uchem co masz robić.

Bar
Dosyć nieciekawie. Nie wiem na czym stoję. Dostałem sms'a od szefa, że mam wolne i że zadzwoni i umówimy się na rozmowę i test podsumowujący praktyki. Nie wiem czemu tak to określił. Przecież mówił mi, że jestem już zatrudniony na stałe po normalnej stawce. No cóż pozostaje mi zdać test jak najlepiej. A do szefa będzie należeć decyzja. Nic więcej w tej chwili nie mogę zrobić.

Mieszkanie
W tym tygodniu wprowadzam się do mieszkania wraz z moja laską i jej przyjaciółką.

Playas - 2010-07-07, 22:05

Bar
Szef oczywiście nie zadzwonił o umówionej porze, później nie odpisywał na sms'y, a kiedy zadzwoniłem z innego telefonu i odebrał powiedział, że nie ma czasu teraz i że oddzwoni za godzinę. Sprawa dla mnie stała się jasna - wyrzucił mnie z tego klubu.
Oczywiście zamiast płakać nad tym jakiego mam pecha zajrzałem na gumtree w poszukiwaniu innych ofert pracy. Co znalazłem? Klub Frantic poszukuje barmanów. Zdaniem wielu jest to najlepszy klub w Krakowie, pracują tam na prawdę najlepsi barmani jakich widziałem. No cóż, jeżeli nie odpowiem na ogłoszenie to się nigdy nie przekonam co się może stać - pomyślałem. Wysłałem swoje CV wraz z listem motywacyjnym i co się stało? Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną! Nie będę opisywał tu jej przebiegu. Zostałem przyjęty na okres próbny. To, że mi się udało zawdzięczam tylko i wyłącznie temu kim jestem i co osiągnąłem pracując nad sobą przez tyle lat. Teraz to wszystko procentuje.

I tak mogę podziękować mojemu managerowi, który mnie zwolnił, ponieważ stoi przede mną wielka szansa na szybki rozwój w tej dziedzinie. Co prawda lepsza w mojej sytuacji byłaby stabilna praca (nie wiem czy przejdę okres próbny), ale kto nie ryzykuje ten nie zwycięża.

Odwiedziłem mojego byłego szefa tuż po rozmowie. Wiedziałem, że znajdę go w klubie. Siedział tam z dziewczyną. Na wejściu kiedy mnie zobaczył zaczął się tłumaczyć czemu nie zadzwonił, że miał dużo na głowie itd. Spoko, rozumiem. Ale tak ogólnie czuć, że to była ściema i tak na prawdę głupio mu było ze mną rozmawiać o pracy. Porozmawialiśmy chwilę, powiedział że tak jak już mówił na samym początku, zostanę na praktykach, a później zobaczymy czy będzie miejsce. Niestety okazało się, że nie ma. No trudno - co zrobić. Powiedział, że jeżeli tylko się zwolni będę pierwszy na liście osób do których zadzwoni. Po czym wypłacił mi pieniądze za czerwiec. Spodziewałem się, że policzy po stawce 9zł/h, tak jak mówił miesiąc temu, jednak najwidoczniej albo doszło do jakiegoś nieporozumienia między nami albo chciał zaoszczędzić pieniądze. Policzył mi 5zł/h. Co tu dużo mówić - nie miałem zamiaru się kłócić. Więcej mógłbym na tym stracić. Wziąłem swoją kasę i wróciłem do mojego nowego mieszkania...

Mieszkanie
W końcu udało się zrealizować ten cel. W tym momencie maluje z dziewczyną pokój. Jutro powinno być wszystko gotowe. Na dniach kupujemy meble. Mieszkanie jest na prawdę dobre i będzie się super w nim mieszkać. A do tego płacimy za nie bardzo mało (mieszkanie należy do matki przyjaciółki mojej dziewczyny - ta przyjaciółka będzie z nami też mieszkać)

Treningi i dieta
Popuściłem ostro...miałem zbyt mało czasu na to wszystko. Wracam do treningów wraz z wprowadzeniem się do mieszkania.

Cele na najbliższą przyszłość
Zrobić wszystko, aby przejść okres próbny we Franticu
Sytuacja jest o tyle trudna, że mam stosunkowo mało doświadczenia. A w tej pracy wymagają szybkości, efektywności i efektowności. oraz wielkiej pasji do wykonywanego zawodu, która we mnie się w bardzo szybkim tempie rozwija :-)

Poprawa każdego z tych aspektów będzie moim głównym celem w najbliższych dniach. Jutro rozpisze czego chce się nauczyć w każdym z nich


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group