Lance - 2011-02-02, 19:59 Temat postu: Gdy kobieta narzeka na swój związek Hej, dzisiaj spotkałem sie z dziewczyną która znalazła moje ogłoszenie na portalu tanecznym, generalnie oboje szukamy parnera do tańca towarzyskiego więc sie umówilismy zeby sie poznać i cos dowiedzieć o naszych ,,karierach". Ok, HB Przychodzi w umówione miejsce, pierwszy raz mi sie zdarzyło że dziewczyna na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach, kompletnie jej nie poznałem tak sie odstawiła, szpila, metr- osiemdziesiąt, leginsy, elegancko upięte włosy  To lubię !
Bardzo szybko złapalismy kontakt, oprucz tego ze rozmawialiśmy o tańcu to nawinął sie temat jej chłopaka, co mogłęm w tej sytuacji powiedzieć? Jedyne co pamiętałem czyli ,, Wiesz to wspanale że poznałaś tak wspaniałego faceta który jest Twoją bratnią duszą, który docenia Cie za to jaka jestes i nie ma wad, szczerze gratuluje" Odpowiedziała coś na zasadzie ,, dzięki ale ostatnio nam sie nie układa" I tu zaczeła narzekać ze on ją trzyma na dystans ze nie zabiera jej do znajomych, ze ona nie czuje ze jest w związku, że sie rzadko widują ze on jej nie mówi gdzie chodzi itp.. ( koleś ma 30 lat i jest od niej 10 lat starszy tak na marginesie). Wysłuchałem tych żaleń i spuentowałem ,, to rzeczywiście irytujące takie zachowanie, ale wiesz ja nie jestem Twoją przyjaciółką, takim tamponem emocjonalnym więc lepiej powiedz mi...bla bla i zmieniłem temat. Potem podczas naszej rozmowy do niej zadzwonił i po rozmowie z nim kompletnie opadł jej humor tak jakby sie pokłócili....Kochani czy to jest dla mnie sygnał że kobietka jest w beznadziejnym związku i juz sie rozgląda za następnym? Jak powinno sie reagować na takie narzekania? Nie chce rozwalać tego związku bo jeszcze jej nie znam nie wiem czy spełnia moje kryteria, umówiliśmy sie na impreze niedługo zeby sprawdzić nasze taneczne umiejętnosci wiec podchodze do tego na spontanie nic nie planuje, w kazdym razie zrobiła na mnie bardzo fajne wrazenie i jesli byśmy razem mieli razem tanczyć to nieuniknione ze spędzali bysmy mase czasu na treningach a nieukrywam że ltr w takim przypadku byłby dodatkowym atutem ;) Anonymous - 2011-02-03, 10:58 Pogadałeś laską i już o związku myślisz ?:) Z tego co przeczytałem zbędnie bawisz się w schematyczne zachowania PUA-Próbujących Udawać Alfa. Dziewczyna wyżala się ponieważ tego potrzebuję, wylać swoje emocje w tym wypadku na kogoś kogo jeszcze nie zna, to że gada o tym wszystkim może nie znaczyć nic a może znaczyć też że jest Tobą zainteresowana-to Ty musisz to wyczuć. Kwestia Twojej moralności czy chcesz się ładować w jej życie ale pomyśl też że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że typ jest z nią na pukanie-nie zabiera jej nigdzie itp, możliwe że ogarnia inne laski na boku 
"Jak powinno się reagować na takie narzekania?"-a jak byś chciał?Masz zarazem pytanie i odpowiedź, co czujesz kiedy kobieta tak gada?Wyrażaj szczerze w 100% swoje emocje, nie ma co się bawić w gówna w stylu "kobieta powie A, to ja powiem B, jak by powiedziała A1 to wtedy ja wyskoczę z C3-jeśli nie pomoże pierdolnę jej B52 z bombą i się poskłada po same cycki..." Jeżeli chcesz ją ogarnąć to w tym wypadku jaki opisałeś nie powinno być to trudne. -Powiedziała Ci czego jej brakuje, jakich emocji-wykorzystaj to i daj te emocje, po prostu wprowadź w jej życie coś co nie jest nudą. -Jeżeli Ty czujesz że mieliście dobry kontakt ona również, po waszym spotkaniu niewątpliwie miała rozmyślenia "jaki fajny facet..." -Mów szczerze czego chcesz , baw się z nią, bądź bezpośredni... Ale najpierw napisz jakie masz doświadczenia jeżeli chodzi o działanie z kobietami i czy masz jaja czy zbędnie się spinasz i zwlekasz, uwodzenie jest naprawdę bardzo proste-nie ma co tego sobie komplikować schematami /rutynami i innym badziewiem. Tak po za tym witam na forum
Lance - 2011-02-03, 21:10 Relacje z kobietkami mam dobre, szybko łapie kontakt, jestem elastyczny, dziewczyny sie przy mnie dobrze bawią, nie będę fałszywie skromny i dodam że jestem przystojny więc część z nich sama do mnie lgnie co mi ułatwia zadanie ;) Potrafię ocenić czy laska jest mną zainteresowana czy dobrze sie przy mnie czuje. Jestem raczej bezpośredni ale używam trochę rutynek nie dlatego ze nie mam pomysłów ale uważam że niektóre teksty są naprawdę dobre i pasuję do mojego zabawowego stylu...nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć. Wracając do sytuacji,
 Inaczej nie potrafie sobie wytłumaczyć czemu nowo poznanemu facetowi żali sie nt. związku, rozumiem przyjaciółce podczas ploteczek... ja nie wylewam emocji jak kobiety poprzez gadanie więc nie potrafie sie wpisać w jej psychike, no przecież sie różnimy znacząco, one są z Wenus ;p
PS Nie myśle już o związku, te moje pytania są troche na wyrost, przecież zawsze mozna trafić na laske która jest w jakimś kiepskim związku a chcesz ją ogarnąć ;) |
