Bądź na bieżąco!

Zapisz się na Newsletter, a w nim:

  • - Porady i artykuły
  • - Darmowe materiały audio, foto, wideo
  • - Aktualności
  • - Info o nadchodzących wydarzeniach
  • - Info o konkursach i zniżkach
Strach przed podejściem

W poniższym artykule przedstawię zupełnie nowe możliwości i sposoby na radzenie sobie ze strachem i sposoby łamania oporów w podejściach do kobiet na ulicy. Jednak zanim to zrobię przedstawię wam najpierw szczegółowo waszego wroga, jakim jest strach i wyjaśnię, na jakiej zasadzie działa żebyście lepiej zrozumieli jak go zniszczyć. Artykuł ułożyłem w sposób, aby mogła odnaleźć się w nim osoba początkująca jak i osoba posiadająca już doświadczenie w łamaniu swoich barier społecznych. Polecam dla maksymalnej elastyczności testować wskazówki wychodząc samemu na ulice.

Strach z definicji:

Strach - jedna z podstawowych cech pierwotnych (nie tylko ludzka) mających swe źródło w instynkcie przetrwania.(...)

Stan silnego emocjonalnego napięcia, pojawiający się w sytuacjach realnego zagrożenia, w jakich naturalną reakcją organizmu jest np. odruch silnego napięcia mięśni a w konsekwencji ucieczka lub walka. Spowodowany jest zdolnością zapamiętywania i kojarzenia podobnych sytuacji (podobna sytuacja w przeszłości miała groźny skutek) oraz w przypadku ludzi umiejętnością abstrakcyjnego myślenia (z mojej decyzji wyniknie sytuacja, która spowoduje groźny skutek). Nierozerwalnie związany z przyszłością (odstęp czasowy jest nieistotny) gdyż zdarzenia z przeszłości odczuwamy inaczej (żal po jakiejś stracie) a jeszcze inaczej teraźniejsze (ból sprawia nam cierpienie). Straty lub bólu mającego nadejść możemy się bać (odczuwamy przed nimi strach). Strach może mieć skutek pozytywny, gdy efektem jest ochrona nas lub naszego interesu albo negatywny, gdy powstrzymuje nas przed konsekwentnym dążeniem do celu. Jest subiektywny gdyż ten sam spodziewany skutek nie zawsze i nie u wszystkich spowoduje poczucie zagrożenia. Strach nie wiąże się z odczuwaniem sytuacji, jako niebezpiecznej, ale źródło tej reakcji stanowi aktualny, określony stan organizmu. Szybko wygasa, jeżeli po wystąpieniu bodźca, który go wywołał, nie ma przykrych skutków jego działania. Wtedy reakcja zanika, a organizm przystosowuje się do zaistniałej sytuacji.

 

Powyższy opis ukazuje schemat działania strachu, który jest zawsze taki sam w różnych sytuacjach. Strach w kontekście podejść do kobiet na ulicy działa dokładnie w ten sam sposób wiec teraz opisze, co dzieje się w twojej głowie przed podejściem w momencie, kiedy zauważysz kobietę. Strach, który czujesz w sensie kinestetycznym w dużym zaokrągleniu można podzielić na 3 rodzaje lub możliwe ich kombinacje.

1. Strach wydarzeń i akcji

Inaczej obawa tego, co nastąpi. Jest to rodzaj strachu, który zawsze znika podczas wykonywania akcji. (każda zmiana jest nieprzyjemna, narusza stan komforty i bezpieczeństwa)

2. Strach emocji wywołanej przez jakąś akcje (strach samopoczucia)

Jego główną przyczyna jest twoje samopoczucie a objawia się brakiem „nastroju” do podejścia.

3. Strach przed niepodołaniem swoich emocji

Najgłębszy podświadomy strach najtrudniejszy do wyeliminowania. Jest najtrudniej zauważalny, polegający na tym, że podświadomie wiemy, że nie poradzimy sobie z emocjami, z którymi wiąże się dana akcja.

 

I to te 3 rodzaje są starterami spirali obrazów, myśli, i to właśnie przez to w twoim umyśle zaczynają tworzyć się excusy. Gdyż stan, w którym się znajdujesz przyczynia się do myślenia w odpowiedni sposób (czujesz się źle - analogia - masz smutne myśli). Dlatego uważam, że dużym błędem jest skupienie się na walce z excusami, gdyż jest to eliminowanie skutku a nie przyczyny. Przypomina to trochę walkę z wiatrakami, gdy walczysz z objawami strachu, którymi są excusy, zamiast dokonać zmiany od „korzeni”. Jednym z przypadków, kiedy nie odczuwasz strachu i masz swobodną możliwość podejścia do kobiety to wtedy, gdy np. jesteś pijany na imprezie i widzisz kobietę to jest ten stan, kiedy ty czujesz się dobrze, czujesz się oszołomiony i coś takiego jak wymówki nie ma miejsca dzieje się tak, ponieważ zależności między myślą a realizacją zmniejszona jest do minimum i nie występuje żaden z trzech wymienionych przyczyn, które w pełni odpowiedzialne są za generowanie wymówek. Alkohol jest nazwijmy to „najszybszym mechanicznym środkiem” radzenia sobie z tego rodzaju sytuacjami. Jednak celem tego artykułu jest przekazanie wam zestawu możliwości wyeliminowania każdej z tych przyczyn.

INNER GAME

Czyli inaczej gra wewnętrzna jest to zbiór wzorców myślowych o charakterze przyczynowo-skutkowym. Fundament działania naszego umysłu. Gdzie między przyczyną a skutkiem (bodziec-reakcja) występuje proces filtracji przyczyny przez wiele czynników m.in. przekonania, stan emocjonalny, światopogląd. Którego wynikiem są twoje myśli, twoje samopoczucie i sposób widzenia otaczającego cie świata. Większość trenerów uważa, że jest ona elementem decyzyjnym motywującym cie do działania, ja natomiast uważam, że jest ona odpowiedzialna tylko za spójność działania i absolutnie niezależna od możliwości wykonania danej akcji. Uważam też, że w momencie, gdy twój inner game jest dobry to stanowi duże ułatwienie w spójnym podejściu do kobiet. Jednak największym sukcesem, do jakiego może dojść uwodziciel w kwestii podchodzenia do kobiet, jest podejście niezależnie od szeroko rozumianego samopoczucia. Zaobserwowałem pewien problem wśród PUA mianowicie taki, że wielu z nich wprost uzależnia swoje działania od swojego inner game, który dla większości ludzi (szczególnie początkujących, którzy robią coś nowego) nigdy nie będzie na optymalnym poziomie dłuższym niż ok. 7 dni. (patrz: spadek formy) Oczywiście zdarzają się ludzie, którzy nie maja z tym problemu, ale jest to wynikiem ich dobrej gry wewnętrznej, którą wykreowali sobie najczęściej podświadomie na przestrzeni lat, albo maja bardzo dobrą pozycje socjalną i standard życia (odczuwają tzw. Przyzwolenie społeczne), co tak naprawdę w 90% przypadków jest skutkiem pierwszego wyniku, ale i w tej drugiej grupie zdarzają się ludzie, którzy mają z tym problem. To wszystko zależy. Możesz spotkać człowieka, który jest zwyczajny a nie będzie miał najmniejszego problemu z podejściami do kobiet a możesz też spotkać takiego, który, jest dyrektorem dużej firmy, jeździ porsche i nie potrafi podejść do nieznajomej kobiety, która mu się podoba. Mógłbym tłumaczyć to godzinami, szczegółowo będzie to opracowane na szkoleniu. W każdym razie czynnikiem decydującym jest osobowość, w której znajdujesz się w danej chwili, czyli zestaw możliwości, i rzeczy, które możesz zrobić a które nie. Gdzie decyzja jest wynikiem spojrzenia na chęć zrobienia czegoś, przez pryzmat twojego światopoglądu, przekonań i tożsamości, w jakiej się aktualnie znajdujesz.

 

ODPOWIEDNIA OSOBOWOŚĆ

Cała „tradycja” podchodzenia do kobiet wiąże się z pewną ideologią, z którą zapoznanie się jest wręcz niezbędne. Jednak zanim to opisze wspomnę jeszcze o rodzajach osobowości i inteligencji emocjonalnej. Jak wiadomo każdy z nas ma różne osobowości charakteryzujące się innym zachowaniem, a skupiającym się dokładnie na różnych poziomach swoich własnych granic w zależności od sytuacji. Mówię tutaj o tym, że inaczej m.in. konstruujesz zdania i dobierasz zachowania będąc np. w pracy, rozmawiając ze sprzedawczynią w sklepie czy spotykając się ze swoją kobietą czy znajomymi. Różne osobowości to są tak naprawdę składowe ciebie. I jasne też jest, że możesz sobie pozwolić na bycie bardziej spontanicznym wśród znajomych niż np. w pracy. Zmierzam tu do tego, że za umiejętnym posługiwaniem się swoimi osobowościami stoi inteligencja emocjonalna. Więc warto stworzyć sobie osobowość, która będzie stanowiła solidny fundament i będzie pchała nas do przodu podczas wypadu na ulice. Idealną osobowość możesz stworzyć sobie sam, ja opowiem ci o moim podejściu, możesz je wziąć lub nie, możesz wziąć pewną część, ale najlepiej stwórz swoją własną. To, czy jest dobra sprawdzisz po tym, gdy po wyjściu na ulice będziesz czuł się maksymalnie swobodnie i gdy nie będą występowały żadne z wcześniej wymienionych 3 form strachu, wtedy jest wszystko ok.

ODPOWIEDNIE (moje) PODEJSCIE NA ULICY

Własną osobowość tworzysz pod kątem następujących zjawisk, które są składowymi danej osobowości:


-własnego wyglądu i fizycznych właściwości;
-własnych umiejętności i zdolności;

-własnych postaw i potrzeb;

-własnej pozycji wśród innych ludzi;

-tego, co mnie się należy od innych.

 

U mnie wygląda to tak:

Gdy wychodzę na ulice wiem, że dobrze wyglądam i że jestem atrakcyjnym facetem. Wiem też, że podobam się wszystkim kobietom z tym, że jednym bardziej a innym mniej. A to jak bardzo im się podobam zależy tylko od tego, co do nich mówię i w jaki sposób. A że sprawdzam się w tym świetnie, dlatego każda kobieta chce ze mną rozmawiać. Podczas rozmowy, kobiety widzą po tym, co mowie i jak się zachowuje, że jestem naprawdę wyjątkowym facetem, przez co moja pozycja socjalna jest naprawdę wysoka. Mam świetne predyspozycje do oczarowywania kobiet i potrafię je prowadzić, a one chcą za mną podążać. Dlatego moją naturalną cechą jest poznawanie i komunikacją z kobietami. Wiem, że widać po mnie, że jestem prawdziwym mężczyzną, z którym wspaniale czują się kobiety. To, jaki jestem jest dla mnie bardzo ważne, bo daje mi to możliwość kontrolowania w moim życiu dziedziny, jaką są kobiety a posiadanie jej jest w społeczeństwie bardzo rzadką umiejętnością. Wśród ludzi, którzy mnie otaczają jestem postrzegany bardzo pozytywnie. Ludzie, którzy widzą, co robie, widzą we mnie człowieka, który świetnie komunikuje się z kobietami. Czuję, że mnie szanują i nigdy nie przeszkadzają przy realizowaniu moich działań.

Kiedy opanowywałem „sztukę” podchodzenia na ulicy to, co napisałem wyżej wkręcałem/uświadamiałem sobie przez jakiś czas zanim wyszedłem działać. Teraz każde z tych zdań jest moim silnym, prawdziwym przekonaniem, ale kiedyś tak nie było mimo tego poziom strachu miałem na podobnym minimalnym poziomie. Moim „kluczem” do poskromienia strachu była wręcz ślepa wiara w to, co tak naprawdę sobie wymyśliłem a co miało pomóc mi w podejściu. Nazwałem to ślepą wiarą natomiast tak naprawdę była to bardzo silna koncentracja na to, co mówiłem, czując całym ciałem każde słowo (to nie ma nic wspólnego z teorią „sekretu”, której dorobek dla ludzkości stał się wynikiem tysięcy nieszczęśliwych ludzi, którzy żyją w przekonaniu, że bez równomiernego działania spełnią się ich marzenia). Większy związek ma to z różnorodnością filtrowania rzeczywistości np. kiedy bardzo koncentrujesz się/ wierzysz w X i nawet nie bierzesz pod uwagę, że może być inaczej mało tego wszystko, co inne (często nawet irracjonalnie) odrzucasz albo negujesz, to w większości będą docierały do Ciebie tylko te sygnały, które to potwierdzają. To właśnie różnorodność filtrowania prowadzi do różnego rodzaju konfliktów społecznych i poróżnienia zdań takich jak np.: czy techniki NLP działają? Osobiście (pomijając fakt, że to ty działasz) wychodzę z założenia, że - jeśli wierzysz - to działa, jeżeli nie wierzysz - to nie. Możesz sobie wkręcić co chcesz nie mając nawet żadnych podstaw logicznych np. że wierzysz w boga, który jest słońcem i to on decyduje o naszym losie, ale jeżeli odpowiednio będziesz się na tym skupiał, modlił się do niego codziennie całymi dniami, nie dopuszczał myśli, że może być inaczej to w końcu twój umysł się przystosuje i sam automatycznie będzie to manifestował. To jest pewne. Bo to właśnie motywacja, wyobraźnia i koncentracja połączona z intensywnością i zawzięciem działania powoduje, że świat wygląda tak jak chcesz. Jeżeli myślisz, że mój przykład o wyimaginowanym bogu jest irracjonalny i niemożliwy wtedy zastanów się może, jakie podłoże logiczne ma Bóg wyznania, w które wierzysz? Z punktu widzenia naukowego, empirycznego a przede wszystkim racjonalnego - żadne. ALE DZIAŁA! WIERZYSZ BEZWARUNKOWO I TY, I WIĘKSZOŚĆ LUDZI! Dlatego wychodząc na ulice skupiam się tylko na tym żeby podejść do kobiety i pewność, że to zrobię jest porównywalna z tym, że wiem jak mam na imię. Mam cel, wiem, że podejdę najlepiej jak potrafię a odrzucanie WSZYSTKICH innych myśli jest analogią do excuse’ów, kiedy się pojawiają nie analizujesz ich, nie tłumaczysz po prostu odrzucasz przez skupienie się na swoim celu- żeby podejść. Wtedy uzyskujesz prawdziwą pewność gdzie z definicji pewność to stan braku wątpliwości. W końcu dojdziesz do momentu, kiedy twoje myśli skupiają się tylko na pewności działania. To działa. Sprawdź!!

 

CIĄGŁOŚĆ, CEL, CZAS

Najszybszą drogą dojścia do perfekcji w podejściach jest ciągłość działania, czyli systematyczność. Na pewno słyszałeś o zasadzie 21 dni. Kiedy implementujesz nową czynność np. pisanie wierszy to pierwszego dnia będzie to bardzo ciężkie i pracochłonne. Drugiego dnia mniej, trzeciego jeszcze mniej a po 21 dniach będziesz to robił płynnie i automatycznie. Dokładnie tak samo jest z podchodzeniem. Po 21 dniu treningu będzie to automat. Jeżeli, np. 34dnia podejść przerwiesz ciągłość na 2 miesiące będzie ci raczej trudno podejść, ale nie tak jak na początku. O wiele większą pewność daje trening 3 miesięczny, który podobno wdrąża daną czynność głęboko w twoją psychikę dając Ci nieświadomą kompetencje do podchodzenia tak, że staje się to czymś normalnym niezależnie od długości przerwy. Drugim ważnym aspektem jest twój plan treningowy. Ważne jest, aby poziom trudności rozłożony był progresywnie. Np. 1-5 dzień: 3 komplementy, 1 direct; 5 dzień: 2 directy, 2 komplementy; 6-8 dzień: 1 komplement, 3 directy i 2 NC…… itd. Trening musi być realnie dopasowany, dlatego oszacuj swoje możliwości i działaj. Ostatnim ważnym aspektem jest czas wykonywanego ćwiczenia. Ważne żeby był sprecyzowany. Pamiętaj o tym, że kiedy wychodzisz na ulice to ważne jest żebyś w jak najkrótszym czasie (najlepiej do 5min.) zrobił pierwsze podejście i staraj się nie robić przerw w podejściach dłuższych niż 15 min. Jeżeli nie ma „towaru” podchodź do ludzi z opinion’em albo czymś w tym stylu. Stosuj to, ponieważ to podtrzyma twoją uwagę skupioną na zewnątrz i sprawi, że nie wpadniesz w trans myślowy. Pamiętaj o tym żeby być zdeterminowanym na działanie. Pamiętaj o tym żeby być zawsze tu i teraz! Każdą myśl koncentruj na podejściu. Staraj się działać w jak najkrótszym czasie bez przerw na jedzenie itd. Im szybciej to zrobisz tym silniejszy nawyk uda ci się zbudować. Możesz nagradzać się i karać tzn. jeżeli zrobisz cały plan w określonym czasie pójdź np. zjeść coś dobrego, jeżeli zawalisz, nagradzanie będzie złym rozwiązaniem.

 

Sześć najważniejszych rzeczy, o których musisz pamiętać podczas sarge’u:

1.!!Działanie!!

2.Cel

3.Koncentracja na celu

4. Odpowiednie dopasowanie osobowość przed i podczas treningu.

5.Ciągłość

6.Czas

 

SPADEK FORMY

Często zdarza się tak, że jednym z najczęstszych problemów seminariów jest to, że po szkoleniu następuje tzw. „spadek formy”. Czyli np. na szkoleniu podchodziłeś bez problemu i wszystko było super a tydzień później masz doła i nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Jest to oczywiste i wynika to z podstawowego prawa funkcjonowania naszego mózgu, który odpowiada za nasze emocje. Najprościej przedstawia to poniższy wykres:

Którego linia sinusoidalna jest odzwierciedleniem ludzkich emocji w czasie dłuższym niż tydzień. U jednych jest ona bardziej spłaszczona u innych wręcz przeciwnie, ale ważne jest, że u każdego taka zależność występuje. Wniosek z tego jest taki ze człowiek z punktu widzenia natury nie jest w stanie cały czas czuć się dobrze. Oczywiście da się to naginać, ale nigdy nie będzie to stała. Najważniejszym kluczem do tego jest wyznaczanie sobie celów i codzienna praktyka, która sprawi, że nasze podejścia staną się zautomatyzowane, niezależnie od stanu emocjonalnego. Trochę tak jak z myciem zębów rano.

Na naszych treningach uwzględniliśmy tą zależność i opracowaliśmy system, który eliminuje „spadek formy” po szkoleniu praktycznie do minimum jest on autorską metodą Be Alpha.

 

 

NAJBARDZIEJ EFEKTYWNE PODEJŚCIE

Na koniec dodam, że najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest takie, gdy po zobaczeniu kobiety (która ci się podoba) od razu podchodzisz nie zważając na wszystkie „wewnętrzne” okoliczności, dlatego, że po kilku takich podejściach automatycznie wrzucisz się w optymalny stan do podchodzenia. Dzieje się tak, dlatego że organizm dopasowuje się do zaistniałej sytuacji. Jest to względnie trudne, ale dużym ułatwieniem żeby do tego dojść jest uświadomienie sobie różnicy między tym, że odpowiedzialność możesz wziąć tylko za to, że podejdziesz i powiesz openera a nie za reakcje kobiety i za wynik podejścia. Pamiętając o tym, że nawet najlepsze podejście, zajebisty wygląd, wysoka pozycja socjalna nie daje ci pewności sukcesu. Jest to rozwiązanie dla strachu 3 rodzaju (lęk przed niepodołaniem swoich emocji). Podejście 99% PUA których spotkałem wygląda tak, że biorą odpowiedzialność za wynik interakcji gdzie z punktu widzenia logicznego jest on jedną wielką niewiadomą. Wszystko, co zależy od ciebie kończy się w momencie, gdy skończyłeś mówić openera po otwarciu. Twoim zadaniem jest zrobić to jak najlepiej. I zrobisz to jak najlepiej, bo przecież nie jesteś sabotażystą, więc nie zależnie od tego jak podejdziesz i w jaki sposób otworzysz zawsze to jak to zrobisz, będzie najlepszą wersją ciebie w tym momencie. A potem jest czas na jej reakcje i nigdy nie będziesz miał 100% pewności, jaka ona będzie. Większości z nas społeczeństwo dało inny wzorzec np. wtedy, gdy podszedłeś do kobiety, ona cie spławiła a kumple wyśmiali albo sam się zjebałeś. Wziąłeś wtedy odpowiedzialność za jej reakcje, na którą nie miałeś wpływu (!) tak jakby wina leżała po twojej stronie, gdzie takie podejście jest bezpodstawne i nie ma nic wspólnego z winą. To trochę tak, jakbyś grał w ruletkę, wybrał białe pola, wypadłyby czarne a ludzie by powiedzieli, że nie umiesz grać, bo przegrałeś, podczas gdy wszyscy mają takie same szanse. Prawdziwy PUA i najlepsi naturale wiedzą, że to, na co ich stać i czego są pewni (pod kątem podejść do kobiet) to tego, że podejdą i otworzą kobietę, reszta jest sumą wypadkowych a jedyną rzeczą, którą mogą zrobić to zwiększyć prawdopodobieństwo swojego wyniku poprzez m.in. spójna gra wewnętrzna, szczerość, zadbany wygląd, uśmiech, itp. I ta niepewność jest chyba w tym całym podejściu najpiękniejsza. Bo myślę, że gdyby ktoś dał ci pewność,że gdy podejdziesz do kobiety to będzie dokładnie tak jak ty tego chcesz to uważam, że cała sytuacja straciłaby swój urok i atrakcyjność.

 

Powyższy tekst stanowią moje doświadczenia i wnioski oparte na autopsji. Jest to niewielka część mojej wiedzy dotycząca zagadnień strachu, budowania osobowości, technik łamania oporów,

Pozdrawiam,

Royal

Udostępnij
comments