Dawida poznałem na tegorocznej edycji Baltic Camp. Pierwsze wrażenie - uśmiechnięty, optymistycznie nastawiony do świata gość z przyjemną energią. Porozmawialiśmy dłuższą chwilę o jego podejściu do tematu Uwo i konceptach dotyczących relacji z kobietami. To co powiedział mi podczas rozmowy, potwierdziło się następnego dnia, gdy w czasie posiłku Dawid wstał od stolika i na pełnym luzie podszedł do dwóch kobiet po drugiej stronie ulicy. Obserwowałem całą sytuację i zdziwiło mnie jedno.. Jak bardzo proste są jego podejścia, a jednocześnie jak bardzo skuteczne. Od początku do końca widoczny był pełen luz, uśmiech, spokój i naturalność. Warto wspomnieć również to, że z dużym zaangażowaniem dbał o uczestników, obserwował ich rozwój i dawał informacje zwrotne. Jego energia bardzo dobrze wpływała na atmosferę całej grupy. Jednak w Playasie najbardziej imponuje mi to, że stał się trenerem z własnych doświadczeń, a nie z for i zagranicznych publikacji, co jest cholernie widoczne. Zbudował swój autorytet i umiejętności indywidualnym podejściem do tematu co czyni go jednym z niewielu prawdziwie autentycznych trenerów w Polsce.
Raku.
|