(...)Poznaliśmy się, porozmawialiśmy o mojej sytuacji, relacjach z kobietami i celach, które chcę osiągnąć. Obskoczyliśmy trochę klubów, porobiliśmy trochę podejść i tylko przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności nie wylądowałem z Dawidem na afterparty razem z dwiema pannami jeszcze na dzień przed szkoleniem! Było bardzo blisko. Pomyslałem sobie wtedy tak: "Skoro teraz jest tak zajebiście to co dopiero będzie się działo podczas szkolenia!". Miałem dobre przeczucie. To co się potem wydarzyło przeszło moje najśmielsze oczekiwania. (...)
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
|